Minister Gliński został zapytany w wywiadzie o sondaże, które wskazują, że po wyborach Zjednoczona Prawica może nadal rządzić, jeśli dogada się z Konfederacją. - W polityce ważna jest samodzielność i nie ma teraz sensu spekulować. My walczymy o samodzielne rządy i mam nadzieję, że znów otrzymamy mandat zaufania od wyborców - podkreślił.
Zwrócił uwagę, że do wyborów parlamentarnych jest jeszcze trochę czasu i właściwa kampania dopiero się rozpocznie. - Mam nadzieję, że będzie w niej więcej argumentów i racjonalnej debaty, a mniej wrzasków, krzyków i epitetów oraz obraźliwych wrzutek, które mają na celu ogniskować zainteresowanie wokół czegoś, co nie jest tego warte - zaznaczył minister.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wicepremier o stanie gospodarki. "Niebywałe efekty"
Zdaniem ministra "bardzo niebezpieczne obok skrajnych emocji są ewidentne kłamstwa powtarzane z nadzieją, że skrajny elektorat uwierzy w każde przesłanie". - Argumenty są po naszej stronie, mam spokojne sumienie. Myśmy ciężko pracowali, uzyskaliśmy niebywałe efekty, jeśli chodzi choćby o sytuację gospodarczą - zaznaczył Gliński.
Nieprawdą jest – dodał – "że jesteśmy dziś bardziej zadłużeni, wręcz przeciwnie".
- Według zagranicznych statystyk Polska jest ewenementem gospodarczym. Dzięki temu, że nasze państwo działa, że uszczelniliśmy lukę VAT-owską i ukróciliśmy przemyt paliw, że mamy rozwiązane problemy, jeśli chodzi o samodzielność energetyczną i gospodarczą, że mamy dobrych gospodarzy. Mateusz Morawiecki jest czarodziejem w sprawach ekonomicznych, oczywiście w sensie pozytywnym - stwierdził minister kultury.
W jego ocenie, "najlepszym probierzem są rynki, które cały czas oceniają nas pozytywnie". - Mimo tak strasznego nacisku politycznego z zagranicy, Polska jest przykładem sukcesu gospodarczego - zaznaczył Gliński.