Korzystam z tej formy, by zawiadomić Państwa, iż z dniem 20 lipca otrzymałem dymisję ze stanowiska Pełnomocnika Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej oraz Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jako ustne uzasadnienie powiedziano mi, że nie nadaję się do współpracy i wszystko blokuję — napisał na Facebooku Naimski.
Dodał, że to nie pierwsza w jego "dość długim już życiu dymisja".
Ta przypada 30 lat po obaleniu rządu premiera Jana Olszewskiego, w którym pełniłem funkcję Szefa UOP. Wtedy Wałęsa wyrzucał mnie rękoma tymczasowego premiera Pawlaka - zaznaczył Naimski.
Piotr Naimski od lat jest jednym z najlepszych w Polsce specjalistów od energetyki. Baltic Pipe i inne inwestycje to jego dziedzictwo. Dziś kończy swoją misję w rządzie. Dziękuję mu za jego pracę i zaangażowanie — napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.
Piotr Naimski był sekretarzem stanu w KPRM od listopada 2015 roku. Był zwolennikiem energetyki jądrowej.
Dymisja Piotra Naimskiego może być efektem jego sprzeciwu wobec fuzji Orlenu i Lotosu oraz konfliktu z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem, odwołany minister może też zostać kozłem ofiarnym gigantycznego kryzysu energetycznego — oceniali w środę w Sejmie politycy opozycji.
- Myślę, że były wójt Pcimia (obecny prezes Orlenu Daniel Obajtek - przyp. red.), który jeszcze niedawno grzał ławę oskarżonych, może święcić triumfy. Piotr Naimski jako jeden z nielicznych przeciwstawiał się fuzji Orlenu z Lotosem i przestrzegał przed tym, by nie sprzedawać de facto Rosjanom części aktywów paliwowych. Jako jedyny mówił o tym, że ta decyzja to oddanie za bezcen części rynku w ręce ludzi powiązanych z Moskwą i właśnie za tą prawdę został odwołany - powiedział dziennikarzom szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naimski, wykorzystując okazję poinformował, że Baltic Pipe będzie oddany do eksploatacji w październiku, a uroczystość z tym związania odbędzie się 27 września w szczecińskiej filharmonii.
- Śmiem twierdzić, że zbudowanie tego połączenia Polski z norweskimi złożami gazu jest jednym z ważniejszych sukcesów politycznych i ekonomicznych osiągniętych przez nasz kraj w minionym trzydziestoleciu. Założona wtedy na Polskę przez Rosję gazowa pętla zostaje w tym roku zrzucona. Rosja nie będzie mogła szantażować nas zakręcaniem "gazowego kurka". Wojna Rosji z Ukrainą i użycie przez Rosjan szantażu energetycznego wobec całej Europy pokazują, jak ważne to jest dla bezpieczeństwa kraju - przekonuje Piotr Naimski.
Dodał także, że ma nadzieję, że projekty, które realizował, na czele z budową elektrowni atomowej, będą "równie konsekwentnie realizowane" już bez jego udziału.