O zawieszeniu Pałki poinformowało biuro prasowe Telewizji Polskiej. Przyczyny decyzji w komunikacie nie podano.
Zmiany w zarządzie TVPwprowadzono w zeszłym tygodniu. Marzena Paczuska i Piotr Pałka to nowe osoby w zarządzie. Odwołany został natomiast Maciej Stanecki, który był członkiem zarządu Telewizji Polskiej od stycznia 2016 roku.
Powołania były zaskoczeniem nawet dla powołanych. Money.pl jako pierwszy opisywał kulisy zmian w telewizji publicznej. Już w czwartek informowaliśmy, że to obóz prezydenta Dudy stoi za zmianami w telewizji publicznej.
Według nieoficjalnych informacji, zarówno Pałka jak i Paczuska zostali powołani do zarządu po to, by ograniczyć decyzyjność prezesa Jacka Kurskiego. Za kandydaturą Marzeny Paczuskiej miał lobbować obóz prezydenta Andrzeja Dudy.
Nominację blokował z kolei minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Kompromisem miało być dokooptowanie do zarządu TVP Piotra Pałki.
Trzyosobowy zarząd, w którym dwóch członków sprzeciwiałoby się decyzjom prezesa, mógł skutecznie blokować Kurskiego. Po zawieszeniu Pałki, jeśli obaj członkowie zarządu będą mieli różne zdanie, ostateczny głos ma prezes. Tym samym, Kurski odzyskał pełnię władzy w TVP.
Piotr Pałka jeszcze rok temu pracował w biurze programowym TVP. W czerwcu 2018 roku został zwolniony po tym, jak do konkursu "Debiuty" opolskiego festiwalu dopuszczono piosenkę "Siła kobiet" Girls on Fire.
Nie wszystkim spodobało się to, że w teledysku grupy pojawiają się sceny nawiązujące do obrządku czarnych mszy. Tymczasem to właśnie Pałka był członkiem rady artystycznej festiwalu.
Pałka wytoczył wtedy Telewizji Polskiej proces o bezprawne zwolnienie, pozostaje zatem w sporze prawnym ze spółką. Możliwe, że to właśnie był pretekst do zawieszenia go w zarządzie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl