We wtorek premier Donald Tusk ogłosił, że wniosek o postawienie Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu jest gotowy. Szef rządu dodał, że ma on zostać złożony do Sejmu w najbliższych dniach.
Były wicepremier i minister aktywów państwowych w TVN24 został zapytany, czy PiS będzie bronić Adama Glapińskiego. - To jest oczywiste. Mamy przekonanie, że nie zrobił niczego, aby miał zostać postawionym przed Trybunałem Stanu - odpowiedział Jacek Sasin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wcześniej Wirtualna Polska informowała, że Koalicja Obywatelska czyni starania w tym kierunku. Już w połowie lutego rozważała ona zbiórkę podpisów pod wnioskiem o postawienie szefa NBP przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej.
– To jest jedna z rzeczy, którą obiecaliśmy w naszych "100 konkretach". Mieliśmy też zapowiedzi samego premiera Tuska. Twarde i jednoznaczne. Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie – powiedzieli członkowie sejmowej komisji w rozmowie z wp.pl.
Sasin: wniosek motywowany politycznie
- Wniosek jest całkowicie nieuzasadniony i motywowany politycznie. Jest u nas głębokie przekonanie, podparte wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, że te przepisy są niekonstytucyjne. Nie da się usunąć prezesa NBP przez sam fakt postawienia go przed Trybunałem Stanu. To godzi w niezależność banku centralnego, a to niezwykle groźne dla stabilności finansów i polskiej gospodarki - przekonywał polityk PiS.
Będziemy bronić prezesa Glapińskiego, bo dzięki niemu inflacja nie jest w Polsce problemem - podkreślił Jacek Sasin.