Sejm podjął we wtorek wieczorem uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. W głosowaniu nie wzięło udziału ponad 100 posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy udali się pod siedzibę TVP.
Politycy PiS w siedzibie TVP
Na Woronicza było wielu polityków PiS w tym m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński i szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Politycy PiS będą robili dyżury po 10 osób w TVP - przekazał we wtorek późnym wieczorem prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Poinformował, że tworzony jest harmonogram tych dyżurów.
- Nasz protest to jest obrona demokracji, bo nie ma demokracji bez pluralizmu mediów i bez silnych mediów antyrządowych, a w Polsce to są media publiczne - mówił wcześniej Kaczyński.
-Koalicja "ośmiu gwiazdek" chce zmonopolizować rynek medialny. My nie chcemy takiego monopolu, jaki był w PRL. Nie pozwólmy na to, trzeba bronić niezależnych mediów - powiedział we wtorek wieczorem były premier Mateusz Morawiecki w siedzibie TVP Info na stołecznym Placu Powstańców Warszawy.
Uchwała Sejmu ws. TVP
"Sejm wzywa Skarb Państwa do podjęcia działań naprawczych w spółkach mediów publicznych, czyli w Telewizji Polskiej, Polskim Radiu i Polskiej Agencji Prasowej" - taki zapis znalazł się w uchwale, którą przegłosowali posłowie. Zobowiązali się w niej też do "trwałego przywrócenia stanu zgodnego z konstytucją".
Za przyjęciem uchwały o mediach publicznych "w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności" głosowało 244 posłów. Przeciw głosowało 84 osoby, a 16 posłów wstrzymało się od głosu.
Autorzy projektu stwierdzili w uzasadnieniu, że "konstytucyjne prawo obywateli do informacji" musi być realizowane poprzez dostęp do rzetelnych mediów oraz Polskiej Agencji Prasowej, "co wymaga niezwłocznej odbudowy niezależności, obiektywizmu i pluralizmu w realizacji misji publicznej".