Rząd ewidentnie che poprawić swoje notowania wśród kobiet. Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", jeszcze w maju ma ogłosić nowe rozwiązania, które przekonają Polki do partii Jarosława Kaczyńskiego.
Wśród nich ma być system grantów dla młodych matek, które zdecydują się wrócić na rynek pracy. Byłoby to nawet kilkanaście tysięcy złotych bądź wielokrotność minimalnego wynagrodzenia - informuje "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na źródła w PiS. Pieniądze mogłyby być przeznaczone na opiekę nad dziećmi pracującej mamy. Wracając po urlopie macierzyńskim do pracy, kobiety mogłyby te pieniądze przeznaczyć np. na żłobek czy opiekę.
Miałaby być to odpowiedź na program Platformy Obywatelskiej, która proponuje matkom chcącym wrócić na rynek pracy 1,5 tys. zł.
Zdaniem lidera PO Donalda Tuska dzięki temu po urodzeniu dziecka szybciej zaczną pracować, a państwo zagwarantuje dodatkowe pieniądze np. dla seniorek opiekujących się ich dziećmi. Propozycja opozycji nazwana została "babciowym".
Dodatki dla bizneswoman
PiS idzie dalej. Granty chce zaoferować również bizneswoman. Miałby one zapobiegać zamykaniu przez kobiety biznesów po dwóch latach działalności, kiedy kończy się okres tzw. małego ZUS-u. Środki od państwa miałby pokryć zwiększone koszty działalności.
Trzecią grupę kobiet, które chce pozyskać dla siebie partia rządząca to kobiety w wieku 50+ lub 55+, które są zagrożone utratą pracy przed okresem ochronnym. Środki kierowane do nich miałby pomóc w przebranżowieniu albo założeniu własnej działalności.