Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

PiS chce zmian od Unii. "Znieśmy zakaz połowu dorsza w Bałtyku"

53
Podziel się:

Od kilku lat obowiązuje zakaz połowu dorszy na Bałtyku. Zdaniem polityków Prawa i Sprawiedliwości to główna przyczyna problemów polskiego rybołówstwa. – Naszą podstawową i stale obowiązującą propozycją jest zniesienie zakazu połowu dorsza w Bałtyku – stwierdził

PiS chce zmian od Unii. "Znieśmy zakaz połowu dorsza w Bałtyku"
Rybołówstwo. PiS: znieśmy zakaz połowu dorsza na Bałtyku (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock, konoplizkaya)

We wtorek zebrała się sejmowa Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Tematem jej obrad był m.in. plan na rozwiązanie problemów polskiego rybołówstwa przybrzeżnego. Jak podkreślili jej członkowie, wzięły się one m.in. ze wprowadzonego w 2019 r. zakazu połowu dorsza w Morzu Bałtyckim.

PiS chce zniesienia zakazu połowu dorsza

Głos w tej sprawie zabrał wiceminister rolnictwa.

Naszą podstawową i stale obowiązującą propozycją jest zniesienie zakazu połowu dorsza w Bałtyku. Ta decyzja jest główną przyczyną większości problemów rybaków. O to apelujemy nieustannie – powiedział Krzysztof Ciecióra.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy spór z Brukselą wisi w powietrzu. Kluczowa zmiana w ustawie wiatrakowej. "UE to dostrzeże"

Jednak podkreślił, że prawo w tym zakresie jest tworzone na szczeblu unijnym, a na dziś sytuacja wygląda tak, że "Komisja Europejska podtrzymuje zakaz" połowu. – Szukaliśmy furtki i możliwości na to, aby wypłacić, wspomóc rybaków, a jednocześnie wspomóc działania prośrodowiskowe – stwierdził polityk i podał wyliczenia dotyczące wsparcia, które otrzymali rybacy.

– Podsumowując pomoc finansową, która w ostatnich latach trafiła do rybaków drobnoskalowych, tych do 12 m, jest to kwota 270 mln zł. 515 mln zł to jest ogólna kwota pieniędzy, które przekazaliśmy sektorowi rybactwa morskiego, natomiast rybacy drobnoskalowi dostali z tej puli większość, czyli 270 mln zł, z czego tymczasowe zaprzestanie działalności to 151 mln zł, pieniądze z tarczy antycovidowej to była kwota 165 mln zł, które również trafiły do rybaków – wyliczył wiceminister.

Potrzebna lepsza współpraca z rybakami

Jednak strona społeczna miała uwagi co do przedstawionych danych oraz pomocy udzielonej rybakom. Swoje wątpliwości wniosła w trakcie posiedzenia Komisji. Jej przewodniczący z Polskiego Stronnictwa Ludowego stwierdził, że stanowiska obu stron się wzajemnie wykluczają.

Mamy do czynienia z sytuacją, w której nie jesteśmy w stanie na komisji dać wiary ani jednej, ani drugiej stronie. Wystąpię do ministra (rolnictwa Roberta – przyp. red.) Telusa, żeby organizacje reprezentatywne zwołać i, mam nadzieję, że uzgodni z wami zasady współpracy ze wszystkimi organizacjami rybaków – przekazał Marek Sawicki.

Podkreślił, że w najbliższych dniach przygotuje "stosowne wystąpienie" z wnioskiem o "przygotowanie spotkania z organizacjami i uporządkowanie poziomu dialogu społecznego".

Dlaczego UE zakazała połowu dorsza?

Decyzja UE z 2019 r. miała na celu ratowanie będącego w złym stanie dorsza atlantyckiego w tej części Morza Bałtyckiego. To jeden z najcenniejszych gatunków ryb, który stanowił źródło utrzymania wielu rybaków. Jednak nadmierny połów spowodował, że ryb w morzu jest po prostu zbyt mało.

KE w 2021 r. informowała, że sytuacja związana z liczebnością stad jest gorsza, niż pierwotnie szacowano w 2019 r. – Zły stan środowiska Morza Bałtyckiego ma ogromny wpływ na lokalnych rybaków, których źródło utrzymania zależy od zdrowia stad ryb. Dlatego też Komisja dokłada wszelkich starań, aby odbudować te stada – stwierdził w 2021 r. unijny komisarz ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa Virginijus Sinkeviczius.

Jeszcze przed wprowadzeniem zakazu ponad 7 tys. statków rybackich ze wszystkich ośmiu państw członkowskich UE poławiało dorsza we wschodniej części Bałtyku. Dla 182 statków z Litwy i Polski połowy dorsza stanowiły ponad 50 proc. ich całkowitych połowów.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(53)
WYRÓŻNIONE
Sonia
2 lata temu
Jeszcze jeden mądry, tzw. polityk. Nie przyjdzie mu do głowy, no bo skąd, że chodzi o odbudowę populacji dorszy, żeby było co łowić za jakiś czas. Ręce opadają .
otóż właśnie
2 lata temu
Będą łowić dorsza który jest na wymarciu? Słaba propozycja i perspektywa bo za niedługo 3 kutry będą się ścigać za jedną rybą.
Cree
2 lata temu
7 tys,statkow z calej Unii z czego tylko 182 z Polski i Litwy i wszyscy lowia na naszych terenach,no to teraz juz wiadomo na co komu Unia jest potrzebna... Mogą łowić zarówno Duńczycy jak i Niemcy. Zakaz dotyczy wschodniej części Bałtyku.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (53)
DcD
9 miesięcy temu
Zamiast inwestować w hodowlę dorsza,unia woli wprowadzić zakaz,a tak na marginesie to gdyby pozwolono wypływać im na wyprawy komercyjne z limitem zabierania małej ilości ryb przez wędkarzy to było by to jakiś rozqiazanie,dajace pracę i utrzymanie wielu rybakom którzy przerobili kutry na wyprawy łowieckie.A z drugiej strony Bałtyku czyli Szwecja Dania takie rozwiązanie mają i tam wolno wędkować, duża grupa wędkarzy wyjeżdża na połowy do Szwecji i napycha portfele tamtejszej gospodarce
Andy
2 lata temu
Już niedługo Bałtyk będzie pustym morzem. Zanieczyszczonym i wymarłym akwenem , w którym nawet nie będziemy mogli nóg zamoczyć. Ale co to obchodzi pospólstwo?
Cree
2 lata temu
7 tys,statkow z calej Unii z czego tylko 182 z Polski i Litwy i wszyscy lowia na naszych terenach,no to teraz juz wiadomo na co komu Unia jest potrzebna... Mogą łowić zarówno Duńczycy jak i Niemcy. Zakaz dotyczy wschodniej części Bałtyku.
prawda
2 lata temu
PIS to największa szarańcza - nawet wody się nie boi
Sonia
2 lata temu
Jeszcze jeden mądry, tzw. polityk. Nie przyjdzie mu do głowy, no bo skąd, że chodzi o odbudowę populacji dorszy, żeby było co łowić za jakiś czas. Ręce opadają .
...
Następna strona