Podczas weekendowej konwencji "Programowy Ul Prawa i Sprawiedliwości" prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił, że od nowego roku 500 plus zostanie podniesione do 800 zł. Zapowiedział też, że od nowego roku wprowadzone zostaną bezpłatne leki dla osób 65+ oraz dzieci i młodzieży do 18. roku życia. Jak najszybciej zniesione mają zostać również opłaty za przejazd dla samochodów osobowych na autostradach państwowych, a w przyszłości także na prywatnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Była premier Beata Szydło przekazała w niedzielę, że środki przeznaczane rocznie na świadczenie wychowawcze zwiększą się z 40 mld zł do ok. 70 mld zł.
Podkreśliła, że PiS zdawało sobie sprawę, że w związku z inflacją siła nabywcza 500 plus jest obecnie niższa.
Dlatego analizowaliśmy i liczyliśmy, czy to jest możliwe, aby te środki zwiększyć. Muszę podkreślić i jasno powiedzieć - są pieniądze, sytuacja w finansach publicznych jest bardzo dobra, ponieważ myśmy przede wszystkim uszczelnili system podatkowy, nie ma już mafii VAT-owskich, które wyprowadzają podatki poza budżet - zapewniła była premier.
- Te pieniądze, które miały trafiać do budżetu, trafiają do budżetu, skutecznie sobie rząd PiS z tym poradził. Rozpoczęliśmy uszczelnianie systemu podatkowego od razu, kiedy rozpoczęliśmy prace w rządzie i dzisiaj możemy powiedzieć tak: są te pieniądze, ponieważ polskie państwo zadbało o to, by Polacy nie byli okradani, tylko żeby pieniądze, które powinny być w budżecie, do tego budżetu wpływały - powiedziała Beata Szydło.
I dzięki temu możemy dziś ze spokojem powiedzieć: od pierwszego stycznia 2024 r. 500 plus to będzie już 800 plus - dodała.
800 plus podbije inflację. Ekonomiści alarmują
Ekonomiści ostrzegają: propozycja PiS pochłonie miliardy złotych. Zwracają uwagę na negatywne konsekwencje waloryzacji.
800 plus podbije inflację. Zapłacimy podatkiem inflacyjnym - napisał na Twitterze ekonomista, wieloletni pracownik Ministerstwa Finansów Sławomir Dudek. Zauważył też inny problem: długu państwa.
"Ministerstwo Finansów dopiero co przygotowało Wieloletni Plan Finansowy Państwa na 2024 r. i lata kolejne. Tam tego wydatku nie ma. A dług i tak rośnie" - ostrzega ekspert.