Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Karolina Wysota
Karolina Wysota
|
aktualizacja

PiS poślizgnął się na gotówce. Opozycja pochwaliła ruch Suwerennej Polski

301
Podziel się:

Przepisy ograniczające płatności gotówkowe, zainicjowane przez obecny rząd, napotkały na silny opór Polaków. Błąd naprawiła Suwerenna Polska, za co partię Zbigniewa Ziobry pochwaliła... posłanka Platformy Obywatelskiej i była wiceminister Izabela Leszczyna.

PiS poślizgnął się na gotówce. Opozycja pochwaliła ruch Suwerennej Polski
Zbigniew Ziobro triumfuje. Udało się mu powstrzymać gotówkową rewolucję (PAP, Piotr Polak)

W miniony piątek Sejm uchwalił ustawę uchylającą ograniczenia w płatnościach gotówką, które miały wejść w życie wraz z początkiem przyszłego roku. Będzie więc po staremu. Przedsiębiorcy dalej będą mogli płacić gotówką do kwoty 15 tys. zł, a nie do 8 tys. zł, jak zapowiadano, zaś konsumenci - bez ograniczeń, choć w ich przypadku limit miał wynieść 20 tys. zł.

Rewolucję gotówkową powstrzymała Suwerenna Polska, która w maju 2023 r. skierowała do Sejmu projekt poselski uchylający zmiany w prawie uchwalone razem z Polskim Ładem. Gdy dokument trafił pod głosowanie parlamentarzystów, zmiany w nim zawarte poprał wiceminister finansów Artur Soboń, który poinformował, że rząd przychyla się do tych propozycji. Podkreślił jednocześnie, że w Polsce nie ma żadnego zagrożenia dla obrotu gotówkowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kiedy z naszych portfeli zniknie gotówka? Prezes banku odpowiada.

Obrońcy gotówki 

W sobotę Zbigniew Ziobro, szef Suwerennej Polski i minister sprawiedliwości, otrąbił gotówkowy sukces. – Udało nam się obronić wolność Polaków do posiadania gotówki. Była próba ze strony lobby bankowego, ale też eurokratów – stwierdził lider SP, przekonując, że rezygnacja z gotówki "byłaby bardzo złą wiadomością dla wolności Polaków, którzy powinni mieć zawsze prawo wyboru".

Czyżby partia Ziobry chciała przeciągnąć na swoją stronę część elektoratu Konfederacji, która od dawna broni gotówki jak niepodległości? Przypomnijmy, że ta na początku roku ustami Roberta Winnickiego wręcz żądała zagwarantowania Polakom możliwości płacenia gotówką.

Idzie potężny atak na możliwość płacenia gotówką przez Polaków. Nie tylko ze strony rządzących, ale mamy też wypowiedzi prominentnych polityków opozycji — mówił w styczniu poseł Konfederacji, nawiązując do słów Szymona Hołowni, który w rozmowie z Radiem Zet przyznał, że należy skończyć z gotówką, a także przyjąć euro.

Obronę gotówki przez Solidarną Polskę pochwaliła opozycja. — Suwerenna Polska i całe Ministerstwo Sprawiedliwości są absolutnie antybiznesowe, antykonsumenckie. Powoływanie się przez nich na hasła wolnościowe tylko ich ośmiesza. Sam pomysł wycofania się z ograniczania obrotu gotówkowego uważam jednak za słuszny — mówi money.pl Izabela Leszczyna z Platformy Obywatelskiej, była wiceminister finansów.

Dlaczego? Pytamy posłankę Platformy.

W normalnym, demokratycznym kraju obrót bezgotówkowy jest lepszy, bo wygodniejszy, bezpieczniejszy i sprzyja uszczelnianiu systemu podatkowego. Natomiast w kraju niedemokratycznym, jakim pod rządami PiS-u stała się Polska, gdzie mamy do czynienia z inwigilacją oraz podsłuchiwaniem obywateli, ograniczanie transakcji gotówkowych byłoby bardzo niebezpieczne. W związku z tym uważam, że dobrze się stało, że się z tego wycofali. Niemniej to pokazuje też, jak wielką hucpą i chaosem są rządy PiS — wyjaśnia nasz rozmówczyni.

Wady gotówki

Płacenie banknotami i monetami w gospodarce kosztuje niemało. 

Obrót gotówkowy kosztuje 1 proc. PKB. Stąd pomysł, by promować obrót bezgotówkowy, bo jest tańszy dla wszystkich: państwa, banków, Polaków — mówi money.pl dr Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich. 

Przedstawiciel sektora bankowego przypomina, że nikt nie zrobił tyle dla gotówki w Polsce, co banki w ostatnich latach. — Przykładowo: gotówkę można wypłacić w ponad 360 tysiącach terminali płatniczych, dostępnych w sklepach stacjonarnych oraz na stacjach benzynowych. Co więcej, większość osób dobrowolnie płaci bezgotówkowo, bo to bezpieczniejsze i łatwiejsze — uzasadnia nasz rozmówca.

Wycofanie się z obniżenia limitów transakcji gotówkowych dla przedsiębiorców i konsumentów krytykuje Tomasz Mironczuk, prezes Instytutu Rynku Finansowego. Zdaniem eksperta uszczelnianie systemu finansowego i ograniczanie szarej strefy poprzez zaostrzanie limitów transakcji gotówkowych jest dobrym kierunkiem. Wycofanie się z tego uważa za zły pomysł.  

Obrót bezgotówkowy jest nie tylko bezpieczniejszy, ale również tańszy. Dlaczego w sklepowych kasach nieustannie brakuje drobnych do wydawania? Bo firmy oszczędzają na monetach i nie kupują bilonu — argumentuje w rozmowie z money.pl.

Jeszcze przed tym, jak rząd zrezygnował ze swoich planów, zapytaliśmy Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców (MiŚP), jak niższe limity w obrocie gotówkowym wpłynęłyby na działalność drobnych przedsiębiorców oraz ich klientów.

Rozumiemy argumenty rządu, który poprzez kontrolę przepływów pieniężnych chce walczyć z szarą strefą, ale w tym wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek. Ograniczanie obrotu gotówkowego będzie mieć negatywne skutki na dwóch płaszczyznach: kosztowej i czasowej — mówił money.pl Adam Abramowicz, Rzecznik MiŚP.

Nasz rozmówca zwracał uwagę, że firmom wzrosłyby koszty prowadzenia działalności, bo za każdą transakcję bezgotówkową trzeba by było zapłacić. — Nie ma co się temu dziwić, bo przecież banki to nie instytucje charytatywne. Zwiększy to inflację, bo koniec końców wyższe koszty zostaną przerzucone na klientów — mówił Abramowicz.

Według Rzecznika MiŚP mali i średni przedsiębiorcy z żadnej branży nie popierają tych zmian w prawie. Uważają, że obowiązujące limity obrotu gotówkowego są wystarczające, aby walczyć z szarą strefą. Zdaniem naszego rozmówcy zmuszanie konsumentów do płacenia za usługi lub towary przelewem jest dużym utrudnieniem, bo nie każdy Polak posiada rachunek bankowy. Co więcej, nie ma obowiązku go mieć.

— Niektórzy opowiadają się za wycofaniem gotówki z obiegu, co jest absurdalnym pomysłem. Liczymy na wsparcie prezesa Narodowego Banku Polskiego, który w przeszłości otwarcie sprzeciwił się tym pomysłom — wskazywał Abramowicz.

Przypomnijmy, że próby ograniczenia obrotu gotówkowego były też w trakcie pandemii. Mimo że tłumaczono je kwestiami bezpieczeństwa, spotkały się z ostrą krytyką części społeczeństwa. W obronie gotówki wówczas stanął sam prof. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego. Naprędce uchwalono przepisy, które uniemożliwiły przedsiębiorcom uzależnienie sprzedaży towaru lub usługi od konkretnej formy płatności (np. kartą), dyskryminując osoby płacące gotówką.

Karolina Wysota, dziennikarka money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(301)
WYRÓŻNIONE
ciekawe
2 lata temu
A globaliści nie naciskają na Polskę cyfrową tylko?... Przecież ma być cyfrowy terror każdego obywatela kuli ziemskiej. O śledzeniu każdego kroku każdego człowieka nie wspomnę i o piętnastominutowych miastach.
Art
2 lata temu
Monitoring obywateli i ich stalking. Wszystko o nas musza wiedzieć..
Knebel
2 lata temu
Ludzie bez gotówki, są jak kurczaki chowu klatkowego, którym maszyna podaje jeść i pić. Ich zajęcia, to jedzenie , wypróżnianie i przybieranie na wadze !
NAJNOWSZE KOMENTARZE (301)
oj tam,
rok temu
kiedyś o takich geniuszach się mówiło,że najpierw robi potem myśli,o geniuszach z pisu można powiedzieć tylko,że najpierw robi i nie myśli
Necik
2 lata temu
Wile kupują za ludzkie podatki i jeszcze oklaski sobie daje to jest mafia chora mafia
Cenzor
2 lata temu
Żeby zbyniu mógł coś naprawić musiał najpierw to zepsuć . No bo jak mogło by być inaczej . Najpierw uchwalili ustawę bo przecież to PiS z solidarna Polska to uchwalił a później solidarna Polska naprawiła . A może ktoś usłyszał , że zbyniu przeprosił za to , że zrosił . Zapewne nie przeprosił ale pochwalić się za to , że naprawił to już nie zapomniał .
Karol
2 lata temu
Mieszkam daleko od miasta, 30 km do bankomatu mam64 lata za Chile przejde na emeryture.Dzieci wyjechaly na drugi koniec polski. Dlaczego Mama miec emeryture na Konto przelewana nie chce juz miec konta ktore mosialem zalizyc bo kazal Mi pracodawca. Chce zeby listonosz porzynosil do domu .Chce miec na stare lata spokoj nie chce co miesiace oplacac banku za przelew, za prowadzenie konta.Dlaczego nie mam wyboru.Nie chce jezdzic po moje ciezko zarobione pieniadze busem ktory za kazdym razem jak jade to mam wrazenie, ze sie rozsypie. Czy sasiada jak jada na zakupy mam dawac karte zeby Mi kupili cos. My wyborcy wybralusmy was i chcemy zebyscie ustalali z nami a nie Sami decydowali co jest dla Nas dobre.
jpk
2 lata temu
a może tak zapytać naród w referendum czy jest zgoda na bezgotówkowy obrót naszych pieniędzy? także w sprawie przyjęcia euro? parę spraw, jedno referendum
...
Następna strona