Przypomnijmy, że trzecie z czterech pytań referendalnych, które w niedzielę ogłosił premier Mateusz Morawiecki, będzie brzmieć: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".
Temat pytania nie jest zaskoczeniem, bo kwestia mechanizmu relokacji imigrantów była powodem, dla którego PiS zapowiedziało referendum. Później okazało się, że pytań będzie więcej. Kontrowersje budzi też samo brzmienie pytania, mówiące o "tysiącach nielegalnych imigrantów" i "przymusowym mechanizmie", a także "narzucaniu przez biurokrację europejską".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"40 razy więcej". Jak PiS wpuszcza imigrantów zarobkowych do Polski
Alicja Defratyka, ekonomistka, autorka projektu "Ciekawe liczby", skomentowała trzecie pytanie referendalne na Twitterze. "Wygląda na to, że PiS w trzecim pytaniu referendalnym pyta o potwierdzenie swoich działań i oczekuje odpowiedzi TAK" - stwierdziła.
Powołując się na dane Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wyliczyła, że w 2022 r. ponad 136 tys. imigrantów z krajów muzułmańskich otrzymało zezwolenie na pracę w Polsce. "W 2015 z dokładnie tych samych krajów z poniższej grafiki, pozwolenie na pracę otrzymało 3,3 tys. osób. Za rządów PiS w 2022 r. ponad 40 razy więcej osób z krajów muzułmańskich otrzymało pozwolenie na pracę w Polsce niż za rządów PO-PSL w 2015 r." - dodała.
PiS wpuszcza imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Spór o liczby
W Polsce legalnie pracuje około 2 mln obcokrajowców. Jak pisaliśmy w money.pl, przed dwoma laty cudzoziemcom wydano rekordowe ponad pół miliona zezwoleń na pracę. To wraz z dojściem do władzy PiS-u nastąpił przełom w polityce migracyjnej. Dlatego może dziwić uderzanie w antyimigranckie tony w kampanii wyborczej.
Politycy PiS bronią się przed tymi zarzutami. - Warto umieć odróżniać przymusową relokację nielegalnych migrantów od legalnego pozwolenia na pracę wg właściwej procedury - pisał w czerwcu na Twitterze poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel.
Maciej Wąsik, wiceszef resortu spraw wewnętrznych, z kolei przekonywał, że Polski nie zalewa fala imigrantów. - Tylko co szósta osoba wnioskująca otrzymała czasową wizę na pracę - mówił miesiąc temu.