O nowym planie obciążenia mediów pisze portal wPolityce.pl. Nową opłatę lub daninę zapłacą wszystkie media - zarówno publiczne jak i prywatne.
Pieniądze mają trafić na walkę z pandemią. Z jednej strony - na Narodowy Fundusz Zdrowia, a z drugiej - na specjalnie stworzony Fundusz Wsparcia Kultury i Twórczości. W ten sposób rząd szuka pieniędzy na walkę z pandemią i jej skutkami.
Ciekawy będzie sposób wyliczania takiej składki na nowy fundusz. Jak twierdzi portal wPolityce.pl, podstawą będzie tu... przychód z reklam. Kto od reklamodawców zbiera najwięcej, ten również do kieszeni będzie musiał sięgnąć najgłębiej. Jeśli ktoś na reklamach zarabia mało, a podstawę budżetu stanowią na przykład abonament radiowo-telewizyjny lub rekompensaty z budżetu, to i nowa składka nie będzie dla niego aż tak bolesna.
Stawka ma być również zróżnicowana w zależności od reklamowanych produktów. Jeśli są to kategorie "wywołujące skutki społeczne" (na przykład słodzone napoje, gry hazardowe), to stawka opłaty będzie wyższa. Mniej zapłacą natomiast małe media oraz wydawcy prasowi.
Nie wiadomo, który resort miałby być odpowiedzialny za taki projekt ustawy. Nie udało nam się skontaktować z rzecznikiem rządu, by potwierdzić lub ewentualnie zdementować te doniesienia.
Zdaniem wPolityce.pl projekt jest już niemal gotowy i niedługo powinien trafić do Rządowego Centrum Legislacji. Plan jest taki, by Sejm zajął się nową opłatą jeszcze nawet w marcu.