Zdaniem ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy projekt ustawy wiatrakowej może trafić na obrady Sejmu na bieżącym albo kolejnym posiedzeniu. Ocenił, że to budujące, gdyż jest to jedna z przeszkód do finalizacji procesu o płatność w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Waldemar Buda zapytany w Polskim Radiu 24 o ustawę wiatrakową powiedział:
Przyjęliśmy ten projekt przez Radę Ministrów. Słyszałem również o tym, że prace mają być zdynamizowane nad tym projektem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na pytanie o to, kiedy projekt trafi pod obrady Sejmu, odpowiedział: "Słyszałem albo o najbliższym, albo o kolejnym". Dodał, też że projekt ma trafić do komisji, ma być też poddany ocenie w parlamencie.
Ustawa wiatrakowa jednym z kamieni milowych w sprawie KPO
Jak ocenił polityk, "to jest budujące, bo to jest dzisiaj jedna z przeszkód do finalizacji procesu o płatność w ramach KPO".
Według szefa MRiT co do projektu ustawy wiatrakowej nie ma obecnie "większych sporów".
"W gronie naszego środowiska zdaje się, że te uzgodnienia są już bardzo bliskie" - stwierdził.
Przypomniał, że projekt rozwiązań przygotowano w Ministerstwie Rozwoju i Technologii.
Dla dobra sprawy przekazaliśmy ten projekt do ministerstwa klimatu. Ono go lekko zmodyfikowało, przekazało na Radę Ministrów, więc tu była pełna dynamika po stronie rządu - wyjaśnił w radiu Buda.
Dodał, że projekt miał "szybko trafić do parlamentu". "Ale trafił w pewnej konkurencji do ustaw, które były niezwykle ważne - dotyczących energii, prądu, dot. działań kryzysowych związanych z wojną (...), ta agenda była ustawiana pod kątem wagi spraw" - wskazał. Dodał, że w jego ocenie ta kolejność jest właściwa. "Teraz jest miejsce, by pracować nad również i tą ustawą" - ocenił minister Buda, odnosząc się do projektu ustawy wiatrakowej.
Ustawa wiatrakowa, inaczej 10H, jest jednym z 37 kamieni milowych, które Polska ma zrealizować, aby spełnić wymogi wynikające z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, by uruchomić środki z Krajowego Planu Odbudowy.