Prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział, że za pół roku PiS przedstawi program dla polskiej wsi.
Polska produkcja rolna zapewnia nam bezpieczeństwo żywnościowe i rosnący eksport. W tym roku powinien on wyraźnie przekroczyć 40 miliardów euro. To już naprawdę jest sporo. To jest wielkie osiągnięcie tego wszystkiego, co jest na polskiej wsi i wokół polskiej wsi - powiedział Jarosław Kaczyński.
Jak przyznał lider PiS, w żadnym wypadku nie wyczerpuje to tego wszystkiego, co trzeba uczynić, by sytuacja polskiej wsi była sytuacją taką, jak być powinna. - By ta równość między wsią a miastem, równość pod każdym względem została w końcu zrealizowana - stwierdził. Dodał, że nie zostało to jeszcze osiągnięte.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oto co PiS obiecuje rolnikom
Ze strony partii rządzącej padły także konkretne obietnice adresowane w stronę rolników.
- Na przyszły rok zaproponujemy zwiększenie limitów dopłat do paliwa dla producentów trzody chlewnej. Zwiększenie stawki z 1 zł do 1,20 zł do litra paliwa, to podniesienie o 20 proc. tej stawki - zapewniał wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.
Kowalczyk zaznaczył, że dopłaty do zakupu paliwa rolniczego w ramach pomocy z budżetu państwa zostały wprowadzone przez PiS w 2006 roku.
Kowalczyk obiecał także, że rząd zwiększy dopłaty do każdej rodziny pszczelej 2,5-krotnie, czyli z 20 na 50 zł.
Zapowiedział też środki finansowe na zakup sprzętu, leków, na sprzęt do przewożenia uli.
- Czasami nie doceniamy roli pszczół. Jeśliby nie daj Boże, pszczoły wyginęły, nie zadbalibyśmy o to należycie, mielibyśmy ogromne straty w środowisku, ale i w rolnictwie również - przekonywał minister rolnictwa.
- Chcemy, aby emerytury w ZUS i w KRUS, przy waloryzacji, były traktowane jednakowo - powiedział Henryk Kowalczyk. Zapowiedział, że w tej sprawie jest przygotowana odpowiednia ustawa.
Dodał, że rząd zorganizował specjalną pulę węgla dla rolników, żeby oni, a także przemysł przetwórczy mieli dostęp do węgla i był on po umiarkowanych cenach.