O pomysłach na tanie mieszkania dla uboższych opowiada "Polska. Times" Anna Kornecka, wiceminister rozwoju, pracy i technologii, odpowiedzialna za budownictwo i mieszkalnictwo.
Wiceminister rozwoju, pracy i technologii poinformowała, że rząd "pracuje nad ustawą o REIT-ach, czyli podmiotach finansowych, za pośrednictwem których każdy chcący inwestować będzie mógł lokować swe oszczędności w nieruchomościach.
REIT-y są bardzo popularne na Zachodzie, a polega to na tym, że obywatel nie musi kupować od razu całego mieszkania, tylko - mając np. 10 tys. zł zaskórniaków - kupuje udziały w funduszu nieruchomości i czerpie z tego zyski.
– Chcemy, by to było możliwe także w Polsce. Poszerzymy w ten sposób wachlarz możliwości lokowania środków, a jednocześnie sprawimy, że ta forma stanie się dostępna właściwie dla wszystkich. Bo dziś, nie każdego stać na kupno mieszkania czy kilku mieszkań – dodała.
– Mamy dwa główne cele: zachęcić gminy do budowania i pozyskiwania mieszkań komunalnych, socjalnych, dla najuboższych, a jednocześnie radykalnie pobudzić budownictwo społeczne, aby w całej Polsce, także miejscowościach, gdzie często od lat nie budowało się nic, zaczęły na dużą skalę powstawać mieszkania dla osób o umiarkowanych, średnich dochodach – wskazała Kornecka.
Nowa spółka budująca mieszkania
Pytana o SIM-y, czyli Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe, powiedziała, że jest to system podobny do istniejących TBS-ów, ale znacznie atrakcyjniejszy.
– SIM to po prostu spółka, której celem jest budowanie mieszkań na wynajem o umiarkowanym czynszu. Idea jest prosta: wpłacasz 20-25 procent wartości mieszkania i mieszkasz w nim przez dowolny czas, płacąc czynsz regulowany – w wysokości 600 czy 900 zł, zamiast 1800 czy 2500 zł, jakie musiałbyś zapłacić, wynajmując podobny lokal na wolnym rynku. Po 10-15 latach możesz mieszkanie wykupić. Nie jesteś jednak do niego przywiązany: jeśli się rozmyślisz, zmieni się twoja sytuacja materialna, życiowa, zechcesz wyjechać, możesz odzyskać swój wkład. Nie jesteś przy tym związany kredytem hipotecznym, więc jest to bardzo atrakcyjna forma – wyjaśnia minister.
Emerycie! Tyle wyniesie twoja nowa trzynastka
Przekazała, że w przypadku SIM-ów dofinansowanie z budżetu państwa wynosi do 35 proc. wartości inwestycji.