Masz pytania ws. rozliczenia podatków? Napisz do nas na dziejesie.wp.pl
PIT-11 to formularz, który przed rozliczeniem z urzędem skarbowym wysyłają podatnikom ich pracodawcy. Wypełniony dokument zawiera dane osobowe i kontaktowe, ale przede wszystkim informacje o dochodzie uzyskanym w poprzednim roku, pobranych zaliczkach na podatek, a także zapłaconych składkach na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.
PIT-11 - do kiedy jest czas?
Formularz PIT-11 płatnik (pracodawca) ma obowiązek wysłać podatnikowi (pracownikowi) najpóźniej do końca lutego. Do końca stycznia formularze PIT-11 wysyłane są przez pracodawców do urzędów skarbowych. Podatnicy otrzymują taki formularz najczęściej w lutym. Pracownicy mogą go otrzymać drogą tradycyjną - odebrać w pracy, otrzymać wysyłką pocztową - lub elektroniczną, na podany adres mailowy.
Zdarza się jednak sytuacja, w której płatnik nie wystawi nam PIT-11. Jeśli umowa z osobą niebędąca pracownikiem wynosiła mniej niż 200 zł brutto, wtedy zleceniodawca pobiera od wartości umowy 12-procentowy podatek i odprowadza go do skarbówki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PIT-11. Jakie źródła przychodów obejmuje?
W PIT-11 za 2024 rok ujęte są przychody, koszty, dochody oraz zaliczki z następujących źródeł przychodów:
● stosunku pracy i służbowego,
● pracy nakładczej lub spółdzielczego stosunku pracy,
● umów cywilnoprawnych,
● otrzymywanych przez osoby należące do zarządów, rad nadzorczych, komisji i innych organów stanowiących w spółkach,
● działalności artystycznej, literackiej, naukowej, trenerskiej,
● umów o zarządzanie przedsiębiorstwem, kontraktów menedżerskich.
W formularzu PIT-11 wykazywane są dochody opodatkowane według skali (12 proc. i 32 proc.), od których wypłacający świadczenie był zobowiązany potrącić i odprowadzić zaliczki oraz składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.
Po otrzymaniu deklaracji PIT-11 (lub kilku takich) podatnik wypełnia na ich podstawie zeznanie roczne PIT-37 lub PIT-36. Do US wysyłamy jedynie te ostatnie deklaracje. PIT-11 od pracodawców powinniśmy przechowywać przez przynajmniej 5 lat.
Odrębnym formularzem jest PIT-11A. To informacje o rocznych dochodach emerytów i rencistów oraz ich zaliczkach i składkach na Narodowy Fundusz Zdrowia. Wspomnieni świadczeniobiorcy otrzymują PIT-11A od ZUS lub KRUS.
Nieprawidłowości w PIT-11. Co robić?
Zdarzają się sytuacje, w której pracownikowi wypłacono większe lub mniejsze wynagrodzenie niż to wynika z deklaracji PIT-11. Błędy zdarzają się również w rubryce kosztów uzyskania przychodu. Przy wypełnianiu deklaracji rocznej podatnik musi wpisać prawdziwą wartość przychodu oraz kosztów jego uzyskania. Sam formularz PIT-11 nie zawiera bowiem danych bezwzględnie wiążących.
Pracownik powinien zgłosić się do pracodawcy o niezwłoczną korektę błędnej informacji, również wtedy, gdy nie otrzymał PIT-11. Jeśli ma wiedzę o uzyskanych dochodach może sam uzupełnić deklarację - mówi money.pl Piotr Juszczyk, ekspert podatkowy inFakt.
Na rozliczenie PIT za 2024 rok mamy będzie czas do 30 kwietnia (środa). Sprawne złożenie deklaracji oraz jego forma (elektronicznie) sprzyja szybszemu zwrotowi nadpłaconego podatku na konto. Pamiętajmy przy tym o możliwości odpisania przysługujących ulg podatkowych. Nie będą one widoczne we wstępnie przygotowanym rozliczeniu PIT, które zobaczymy w systemie e-PIT od 15 lutego.
Deklaracja roczna PIT-37 lub 36, do wyliczeń których od lat służą formularze PIT-11, będzie akceptowana przez system automatycznie, jeśli nie zdążymy jej wypełnić do końca kwietnia. Jednak nie każdy rodzaj PIT podlega automatycznej akceptacji. Gdy takowej nie ma, a nie złożymy deklaracji, to narażamy się już na karę finansową.
- Dotyczy to przedsiębiorców, osób sprzedających mieszkania, tych, którzy uzyskali dochód za granicą. Tutaj niezłożenie deklaracji może mieć prawne konsekwencje -podkreśla ekspert inFakt. To, czy będzie to wykroczenie lub przestępstwo karne skarbowe, zależy od kwoty należnego podatku. Jeśli nie przekroczy ona pięciokrotności minimalnej pensji krajowej, zostanie to zaklasyfikowane jako wykroczenie skarbowe.
Bartłomiej Chudy, dziennikarz i wydawca money.pl