Z ulgi termomodernizacyjnej można korzystać od początku 2019 roku. Jej celem jest zachęcanie do podejmowania działań, które zmniejszą zapotrzebowanie budynków na energię cieplną oraz zredukują zużycie energii pierwotnej.
Kto może skorzystać?
Ulga przysługuje wyłącznie właścicielom bądź współwłaścicielom budynków mieszkalnych jednorodzinnych, którzy ponieśli wydatki na termomodernizację domów. Za budynek mieszkalny jednorodzinny uważa się budynek wolnostojący albo budynek w zabudowie bliźniaczej, szeregowej lub grupowej. Odliczenie dotyczy budynków już wybudowanych. Z ulgi termomodernizacyjnej nie można korzystać w przypadku domów będących w budowie.
Co można odliczyć? Wykaz konkretnych wydatków znajduje się w rozporządzeniu Ministra Inwestycji i Rozwoju z dnia 21 grudnia 2018 roku. Pozycje podzielono na: materiały budowlane i urządzenia (m.in. materiały do docieplenia przegród budowlanych i fundamentów, kotły gazowe i olejowe, węzły cieplne, zbiorniki na gaz lub olej, kotły na paliwo stałe, pompy ciepła, stolarka okienna i drzwiowa) oraz usługi (m.in. wykonanie audytu energetycznego, analizy termograficznej budynku, wymiana stolarki zewnętrznej, montaż kotłów, pompy ciepła, kolektora słonecznego).
3 lata na zakończenie inwestycji
Aby skorzystać z ulgi, trzeba spełnić jeden warunek. - Warunkiem skorzystania z ulgi jest to, żeby przedsięwzięcie termomodernizacyjne zakończyło się w okresie 3 kolejnych lat, licząc od końca roku podatkowego, w którym poniesiono pierwszy wydatek - przypomina Aleksandra Trocińska, doradca podatkowy w Grant Thornton.
- Wobec tego w ciągu 3 lat podatnik powinien zakończyć inwestycję, co dobrze byłoby potwierdzić jakąś dokumentacją najlepiej budowlaną, tj. dokumenty z odbioru technicznego, dokumentacja od podwykonawców, poświadczenie o polepszeniu standardu energetycznego nieruchomości, itp. - dodaje.
Jeśli tego 3-letniego warunku się nie spełni, ulgę trzeba będzie zwrócić – robi się to w zeznaniu podatkowym, doliczając do dochodu odliczone wcześniej kwoty.
Ile można odliczyć?
Korzystając z ulgi termomodernizacyjnej, można odliczyć maksymalnie 53 tys. zł. Ta kwota odnosi się do wszystkich przedsięwzięć termomodernizacyjnych realizowanych w poszczególnych budynkach, których jest się właścicielem lub współwłaścicielem.
- Oznacza to, że podatnicy opodatkowani według skali stawką 17 proc. (I próg podatkowy) mogą za 2020 rok obniżyć maksymalnie podatek o kwotę 9 010 zł. Natomiast osoby o najwyższych dochodach, które podlegają opodatkowaniu według stawki 32 proc. (II próg podatkowy) maksymalnie obniżą wysokość swojego zobowiązania podatkowego o 16 960 zł, pod warunkiem, że cały wydatek na termomodernizację zmieści się w dochodzie objętym 32-proc. stawką podatku dochodowego. Kwota do odliczenia jest zatem wysoka - zwraca uwagę Aleksandra Trocińska z Grant Thornton.
W przypadku, gdy kwota odliczenia przekroczy nasz roczny uzyskany dochód, mamy prawo ją odliczyć w latach następnych. Trzeba jednak pamiętać, by okres rozliczenia nie był dłuższy niż 6 lat, licząc od końca roku podatkowego, w którym poniesiono pierwszy wydatek.
Jak odliczyć ulgę temomodernizacyjną?
Ulgę rozlicza się w zeznaniu podatkowym za rok, w którym ponieśliśmy wydatki uprawniające do odliczenia. Aby z niej skorzystać, należy przedstawić odpowiednie dokumenty, potwierdzające poniesione wydatki.
- Dokumenty, które powinien posiadać podatnik, który planuje skorzystać z ulgi termomodernizacyjnej, to faktury dokumentujące zakup materiałów budowlanych, urządzeń czy usług związanych z realizacją przedsięwzięcia termomodernizacyjnego. Co ważne, przepisy mówią, że takie faktury muszą być wystawione przez podatnika podatku od towarów i usług, który nie korzysta ze zwolnienia z tego podatku. Jest to istotne ograniczenie, bo zakup od niepodatnika VAT materiałów czy usług, dyskwalifikuje prawo do ulgi - przypomina Aleksandra Trocińska.
Ważne jest, żeby właściciel lub współwłaściciel budynku mieszkalnego, który poniósł wydatki na termomodernizację, pamiętał o tym, aby na fakturze znalazły się jego dane jako nabywcy, a nie np. dane małżonka, który współwłaścicielem nie jest.
- W takiej sytuacji, organ podatkowy będzie mógł kwestionować prawo do odliczenia takich wydatków od dochodu - twierdzi doradca podatkowy.