Zawieszone przez radnych na czas pandemii koronawirusa legalne spożywanie alkoholu pod chmurką wraca - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Na wiślańskich bulwarach pojawili się ludzie. Ciepła pogoda, słońce sprzyjają leniwemu odpoczynkowi na miejskich plażach, skwerach i w parkach.
Bulwary zostały wyjęte spod zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych w 2018 roku. Od tamtej pory tereny te stały się jeszcze bardziej popularne wśród warszawiaków. Jednak radni miasta na czas pandemii zawiesili to prawo, aby ograniczyć zbieranie się ludzi.
Kiedy znów picie pod chmurką staje się możliwe, wrócił dawny spór o zasadność tego pozwolenia - wskazuje "DGP". Jak pisze dziennik, przybywa skarg ze strony mieszkańców Powiśla ze względu na hałas, śmieci i wzrost liczby wykroczeń.
Teoretycznie rozwiązaniem mogłyby być wydzielone strefy oddalone od domów, jednak miasto nie chce tworzyć enklaw. Wśród dużych miast w ogóle nie wiele się na to zdecydowało. Strefę na bulwarach nad Odrą wydzieliło jednak np. Opole, Szczecin oraz Poznań.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl