W Krynicy Morskiej padł rekord. Jedna z naszych czytelniczek przysłała nam ulotkę z tamtejszej restauracji, gdzie cena dużej pizzy przekroczyła 80 zł.
Wysokie ceny w restauracji? Podziel się z nami zdjęciem paragonu. Napisz do nas przez dziejesie.wp.pl.
O ile małą pizzę Margherittę w Karczmie Krynickiej, bo o niej mowa, można jeszcze upolować za 24 zł, duża kosztuje już 48 zł. Proporcje wyglądają analogicznie w przypadku każdej pizzy. Za placek o średnicy 50 cm zapłacimy o połowę więcej niż za placek 32-centymetrowy.
Najbardziej przykuwa jednak uwagę inna wersja pizzy. W przypadku tej z owocami morza, łososiem, serem ziołowym oraz sosem pomidorowym, za mały placek zapłacimy 42 zł. Natomiast cena za pizzę 50 cm zwala z nóg, bo to już 84 zł.
Co w zamian? Pani Agata, która przesłała nam menu pizzerii, na wersję z łososiem się nie zdecydowała. Wybrała zwykłą Margherittę. - Pizza była w porządku, przyjechała ciepła, chrupiąca - tłumaczy nam nasza czytelniczka, która korzystała z usług Karczmy Krynickiej. - Zamawiałam też sałatkę grecką, to była porażka, nie przywieźli sosu. Ktoś pewnie zapomniał, ale nie odebrali telefonu drugi raz - dodaje.
Pani Agata spędzała nad morzem przedłużony weekend czerwcowy, a zamówienia przez telefon dokonywała w Dzień Dziecka. Wtedy transmitowany był mecz Polska-Rosja i restauracje z dowozem były oblegane. - Dodzwonienie się w ogóle, żeby złożyć zamówienie, uważałam za sukces, linia była wciąż zajęta - wspomina.
Drożyzna w restauracjach
Skontaktowaliśmy się z krynicką restauracją. Chcieliśmy się dowiedzieć, czy ponad 80 zł za najdroższą pizzę to cena obowiązująca od dawna, czy też posiłek zdrożał po odmrożeniu gastronomii.
W odpowiedzi usłyszeliśmy, że cena przed lockdownem gastronomii była niższa i obecna sytuacja na rynku spowodowała podniesienie ceny pizzy. Natomiast rozmówczyni nie zdradziła nam, ile pizza kosztowała jeszcze w 2020 roku.
Już kilkukrotnie informowaliśmy o wzroście cen w gastronomii. Branża przez ponad pół roku musiała ograniczyć działalność tylko do posiłków na wynos. W jednym z lokalów za makaron Carbonarę już dzisiaj klienci płacą o ponad 10 zł więcej.
Natomiast w miejscowościach nad wybrzeżem w wyścigu o tytuł najdroższego dania ścigają się również ryby. Nasz czytelnik zapłacił ponad 76 zł za prosty obiad w Kołobrzegu. Cena pieczonej ryby za kg? W tym roku to 140 zł.
Skąd takie ceny? W Polsce mamy stale rosnącą inflację, co odbija się na cenach produktów spożywczych. Po długich miesiącach przestoju restauratorzy nie tylko chcą odrobić starty, ale i niekiedy dostawcy oferują im produkty w wyżej cenie niż jeszcze przed rokiem.