Nadszedł czas próby. Środa to dzień publikacji PKB. Na dobry początek mamy Niemcy. Statystyki pozytywnie zaskoczyły, choć trudno dobrze oceniać sytuację w największej europejskiej gospodarce.
W drugim kwartale PKB był o 0,1 proc. niższy niż w pierwszym. To akurat wpisuje się we wcześniejsze prognozy ekonomistów. W skali roku bilans wychodzi na zero, a były obawy o spadek o 0,3 proc.
Czytaj więcej: Wielka Brytania słabnie. Spada PKB, leci funt
W porównaniu z poprzednią publikacją statystyki się pogorszyły i praktycznie nie ma już marginesu. Wszystko wskazuje na to, że naszych zachodnich sąsiadów czeka recesja.
Agencja Reuters wskazuje na spadek eksportu Niemiec. Producenci zmagają się ze słabnącym popytem i negatywnymi skutkami wojen handlowych. Statystyki utrzymuje w ryzach popyt wewnętrzny wspierany przez konsumpcję i wydatki rządowe.
- Od roku niemiecka gospodarka czołga się - komentuje Andreas Rees, analityk Unicredit, podkreślając, że w drugiej połowie roku nie widać oznak poprawy sytuacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl