Przetarg PKP Intercity ogłosiło pod koniec 2022 r. W postępowaniu zmierzyły się dwie polskie firmy: H. Cegielski - Fabryka Pojazdów Szynowych z Poznania oraz Newag z Nowego Sącza. Górą okazała się wielkopolski producent.
Zwycięski oferent zaproponował niższą kwotę - ok. 4,23 mld zł. Skorzystanie z prawa opcji - czyli zamówienia dodatkowych 150 wagonów - może państwowego przewoźnika kosztować dodatkowe 6,35 mld zł.
- Właśnie rozstrzygnęliśmy największy w historii spółki przetarg pod względem liczby pojazdów. Dzięki realizacji tego zamówienia w 2028 r. będziemy dysponować minimum 300 wagonami różnego typu, zaprojektowanymi w nowym designie, co pozwoli zaoferować pasażerom nowy standard podróży i zachęcić jeszcze więcej osób do korzystania z przejazdów dalekobieżnych - komentuje w komunikacie spółki Jarosław Oniszczuk, członek zarządu PKP Intercity.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na jakich trasach zobaczymy nowe wagony PKP Intercity?
- Chcemy, aby te 300 nowoczesnych wagonów było wykorzystywanych do obsługi pociągów kursujących w ramach kategorii średniej - jednej z trzech nowych kategorii połączeń, które PKP Intercity planuje uruchamiać w perspektywie 2030 r. - mówi Tomasz Gontarz, wiceprezes zarządu przewoźnika.
I dodaje: - Pociągi kategorii średniej połączą główne aglomeracje, zatrzymując się w mniejszych ośrodkach, jak również będą kursować za granicę.
Nowe wagony będą homologowane na sieci kolejowe Czech, Niemiec, Austrii, Słowacji, Węgier i Litwy. Nowe jednostki docelowo, po uzyskaniu homologacji, będą mogły obsługiwać trasy: Warszawa - Poznań - Berlin, Warszawa - Poznań - Szczecin, Warszawa - Katowice - Bohumin, Przemyśl - Kraków - Katowice - Wrocław - Berlin, Przemyśl - Kraków - Katowice - Wrocław - Szczecin, Gdynia - Poznań - Wrocław - Praga czy Kraków/Wrocław - Bohumin.