Mechanizm jest tu bardzo prosty. Wzrost pensji minimalnej i składek ze zleceń spowoduje wzrost cen usług. To z kolei wpłynie na koszty realizowania zamówień dla sektora publicznego.
W ocenie Związku Gmin Wiejskich RP, te większe wydatki na zamówienia publiczne sporo namieszają w samorządowych budżetach. Trzeba będzie przesunąć pieniądze z innych inwestycji.
Sprawy nie poprawia też fakt, że w przyszłym roku przez zmiany w podatkach gminy będą miały mniejsze wpływy do budżetu. Dla Łukasza Bernatowicza z BCC oczywistym jest fakt, że najbardziej mogą na tym ucierpieć przetargi na roboty drogowe.
Jak przekonuje na łamach "Rzeczpospolitej", już w tym roku podwyżka cen materiałów budowlanych spowodowała, że z 19 mld unijnych środków na budowę dróg zostało wykorzystanych tylko 11 mld zł.
W przyszłym roku problem ten może zostać pogłębiony przez podwyżkę płacy minimalnej. Wszystko dlatego, że wyższe koszty pracy wykonawcy muszą doliczyć do cen, a zamawiający publiczny może nie mieć środków, żeby pokryć koszty takiej podwyżki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl