Gminy będą uchwalać dwa rodzaje planów: przeznaczenia i zabudowy, także standardy urbanistyczne. Plan przeznaczenia będzie ogólny i obejmie teren całej gminy. Plan zabudowy uszczegółowi zaś to, co jest w pierwszym. Plan przeznaczenia zastąpi studium, a plan zabudowy - miejscowe plany, opisuje zmiany "Rzeczpospolita".
- Plany przeznaczenia będą miały charakter prawa miejscowego, na podstawie którego będą wydawane pozwolenia na budowę. To dobre rozwiązanie - komentuje w rozmowie z gazetą Mariola Berdysz, dyrektor Fundacji Wszechnicy Budowlanej.
Nie wszystko jednak jej się podoba. Berdysz zaznacza, że projekt nie przewiduje przekształcenia stadium w plany przekształcenia. - Całkiem niedawno z mocy prawa wygasały miejscowe plany, a gminy nie uchwalały nowych. Przez jakiś czas była więc luka planistyczna - pokazuje problem Berdysz w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Warunki zabudowy zostaną w wersji okrojonej - zmienią nazwę na decyzje lokalizacyjne. Warunki zabudowy wydane przed wejściem nowych przepisów będą obowiązywały do czasu uchwalenia planu przeznaczenia, nie dłużej jednak niż trzy lata - pisze "Rzeczpospolita".
Inwestorzy uważają, że trzy lata to w przypadku dużych budów zbyt mało. - Myślę, że warunki zabudowy powinny być ważne co najmniej pięć lat - uważa Przemysław Dziąg z Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl