Karta czy gotówka – co wybierze przedsiębiorca?
Jeszcze przed 2014 rokiem panowała właściwie swoboda w ustalaniu prowizji interchange pobieranych z tytułu płatności bezgotówkowych w sklepach i punktach usługowych. Wynieść mogły nawet kilka procent kwoty realizowanej transakcji. Natomiast ograniczyła je odgórnie ustawa o usługach płatniczych, a następnie rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/751 z dnia 29 kwietnia 2015 r. w sprawie opłat interchange w odniesieniu do transakcji płatniczych realizowanych w oparciu o kartę. Ile wynosi prowizja za zapłatę kartą? Przedsiębiorcy, czyli akceptanci takich płatności, ponoszą opłaty interchange w wysokości maksymalnie:
- 0,2 proc. od wartości transakcji krajowych dokonywanych kartą debetową,
- 0,3 proc. od wartości transakcji dokonywanych kartą kredytową.
Nie są to jednak jedyne koszty, jakie ponoszą w związku z akceptowaniem od klientów płatności bezgotówkowych przy użyciu terminali. Do innych opłat zalicza się:
- marżę pobieraną przez agenta rozliczeniowego,
- opłatę systemową, pobieraną przez organizacje płatnicze, jak Visa czy Mastercard,
- opłatę za terminal – zwykle jest to koszt dzierżawy wynoszący około 50 zł miesięcznie.
Akceptant płatności nie otrzymuje więc całej kwoty za zapłacenie 100 zł przez klienta, ale kwotę pomniejszoną o prowizje uzgodnione w umowie z wybranym przez siebie agentem rozliczeniowym. Agent ten po pierwsze wydzierżawił mu terminal, a po drugie pośredniczy w każdej transakcji. Kosztów dzierżawy można uniknąć, jeśli przedsiębiorca zdecyduje się kupić terminal na własność lub wybierze przenośny czytnik kart łączący się ze smartfonem albo terminal w telefonie, tj. aplikację mobilną. Są to jednak rozwiązania dla mniejszych firm.
Patrząc na koszty, jakie ponosi przedsiębiorca przy akceptacji płatności bezgotówkowych, można zastanawiać się, czy nie lepszym wyjściem byłoby przyjmowanie jedynie płatności gotówką. Niestety i w tym przypadku trzeba liczyć się z kosztami, jakie generują:
- koszt ewentualnych błędów ludzkich, np. nieprawidłowe wydanie reszty,
- kradzieże gotówki z kasy sklepu czy punktu usługowego,
- ryzyko przyjęcia płatności podrobionym banknotem,
- koszty konwojowania utargu,
- koszty czasu – na liczenie utargu na koniec dnia i na rozliczanie każdej transakcji, co wydłuża czas obsługi klientów,
- ryzyko utraty klientów, którzy pomimo chęci nie mogą zapłacić kartą w danym punkcie.
Posługiwanie się płatnościami gotówkowymi wbrew pozorom wcale nie jest pozbawione kosztów. Do powyższych trzeba jeszcze dodać koszt produkcji gotówki – banknotów i monet, a także ich utylizacji. Jednak opłaty te realnie mogą być w wielu przypadkach mniejsze, i z tego wynika argument, dlaczego sklepy wolą płatność gotówką.
Preferencje płatnicze Polaków
Płatności kartą stają się coraz bardziej popularne. Z badania przeprowadzone na zlecenie Fiserv Polska, działającego pod marką PolCard from Fiserv wynika, że aż 81 proc. Polaków najczęściej płaci bezgotówkowo w sklepach wielkopowierzchniowych, z wykorzystaniem głównie karty płatniczej, a rzadziej telefonu czy zegarka. Z takiej opcji korzysta np. w większych marketach 82 proc. mężczyzn i 79 proc. kobiet. 65 proc. klientów stacji benzynowych sięga po kartę, kiedy chce zapłacić za paliwo czy produkty kupowane w sklepie na stacji.
Na stronie Gazety Prawnej możemy przeczytać słowa Krzysztofa Polańczyka, prezesa zarządu Fiserv Polska, "70 proc. Polaków regularnie płaci bezgotówkowo i są to najczęściej ludzie młodzi. W grupie osób w wieku 18-29 lat odsetek ten wynosi 88 proc.".
Nie ulega wątpliwości, że chętnie i często sięgamy do portfela po kartę płatniczą, jeśli chcemy zapłacić za zakupy czy usługi w sklepach stacjonarnych i internetowych. Ile jednak to kosztuje klienta? Czy teza, że płatność gotówkowa jednak pozwala oszczędzić pieniądze, jest zgodna z rzeczywistością? Niekoniecznie.
Jeśli klient płaci gotówką, zwykle musi ją najpierw wypłacić w bankomacie, co w wielu przypadkach, np. wycofywania środków z bankomatu innego banku lub z innej sieci, wiąże się z koniecznością uiszczenia pewnej prowizji.
Pozostaje także kwestia bezpieczeństwa. Płatność kartą to bezpieczniejsze rozwiązanie – ryzyko utraty środków z konta jest znacznie mniejsze, nawet przy kradzieży portfela, niż utraty gotówki, jaka mogłaby się w nim znajdować.