Ochrona przed zagrożeniem ze strony dronów staje się jednym z kluczowym wyzwań stojących przed całym sektorem bezpieczeństwa wewnętrznego i publicznego. Dobitnie przekonali się o tym Saudowie, gdy największa na świecie rafineria została zaatakowana właśnie przy pomocy m.in. dronów. Wie o tym także polska Straż Graniczna, która informuje o przypadkach przemytu z wykorzystaniem właśnie dronów.
Polska spółka Advanced Protection Systems (APS) założona w Trójmieście postanowiła potraktować to wyzwanie jako szansę i wyspecjalizowała się w produkcji systemów zwalczających zagrożenia ze strony bezzałogowych systemów latających. Jej twórcy zrobili to na tyle skutecznie, że w chwili prezentacji nowego produktu pochwalili się dwoma kontraktami na jego sprzedaż.
Sensory "made in Poland"
Tym najnowszym, stworzonym w Polsce produktem, jest sensor radarowy dla aplikacji ochrony perymetrycznej. Choć nazwa brzmi mało zachęcająco jest jednak urządzeniem, którego zadanie łatwo zrozumieć. Systemy ochrony perymetrycznej mają za zadanie ochraniać otwartą przestrzeń ograniczoną wyraźnie wyznaczonymi liniami, jak choćby granice, lotniska czy stadiony. W tym celu rozmieszcza się czujniki, które zbierają informacje o próbach wejścia na lub opuszczenia chronionego terenu.
Sensory okazały się na tyle dobre, że zostały kupione przez ST Engineering z Singapuru, jedną z największych firm notowanych na tamtejszej giełdzie przy przychodach na poziomie 6,7 mld dol. w roku 2018. Drugim kupcem jest firma świadcząca usługi dla brytyjskiego wojska, której nazwy jednak nie ujawniono.
- Dostosowanie naszych sensorów pod nowych odbiorców oraz nowe aplikacje jest kolejnym etapem rozwoju naszego portfolio produktowego. Wielokrotnie dostawaliśmy pytania z zagranicy, czy nasze sensory mogą być wykorzystywane do ochrony infrastruktury krytycznej nie tylko przed dronami - mówił przy okazji ogłoszenia informacji o nowych klientach dr Maciej Klemm, jeden z założycieli APS.
Kontrakt z Saudami
Klienci z Singapuru i Zjednoczonego Królestwa to nie jedyni zagraniczni partnerzy biznesowi polskiej firmy. Jak informowaliśmy przed miesiącem, system antydronowy polskiej firmy kupiła firma Saudi Telecom. Saudi Telecom, czyli największego w Arabii Saudyjskiej telekomu, którego roczne przychody w 2018 r. sięgnęły niemal 11 mld dolarów, a zysk netto niemal 3 mld dol.
Kontrakt z Saudi Telecom pomógł polskiej spółce w rozwoju - w końcu większość akcji tej spółki notowanej na saudyjskiej giełdzie papierów wartościowych należy do Funduszu Inwestycji Publicznych Arabii Saudyjskiej, czyli największego na świecie państwowego funduszu majątkowego. Tego samego, który zainwestował 3,5 mld dol. w Ubera i rozważał możliwość wsparcia Elona Muska w pomyśle na prywatyzację Tesli.
Z drugiej strony rynek, na którym funkcjonuje APS – rynek systemów identyfikacji dronów wg najnowszych prognoz do 2025 r. może być wart nawet 60,9 mld dol.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl