Nie o wszystkich propozycjach wyborczych Donald Tusk opowiedział w sobotę ze sceny w Tarnowie (woj. małopolskie). A na liście "100 konkretów" PO można znaleźć kilka naprawdę zaskakujących.
PO przymila się do emerytów
Wśród zapowiedzi programowych Platformy Obywatelskiej znalazła się druga waloryzacja emerytur i rent. Ale jest zastrzeżenie. Miałaby ona nastąpić, jeśli inflacja będzie przekraczała 5 proc.
Emerytury to jeden z gorących tematów publicznej dyskusji, jaką toczą między sobą politycy PO i PiS. Partia aktualnie rządząca straszy, że Platforma zlikwiduje 13. i 14. emeryturę. Premier Morawiecki mówił niedawno, że "Tusk już przebiera nogami, żeby zlikwidować 13. i 14. emerytury".
- Na jego spotkaniach członkowie Platformy Obywatelskiej krzyczą: "Natychmiast zabrać 13. i 14. emerytury, podnieść wiek emerytalny". To jest ich ukryty plan. Skąd wiem? Bo gdyby tak nie było, to zgodziliby się na to referendum i chętnie by wzywali do tego, aby wszyscy głosowali, skreślali "nie" przy tym pytaniu - mówił w piątek 8 września Mateusz Morawiecki
Tusk zapewnia, że dodatkowych emerytur nie odbierze. - Głosowaliśmy za czternastymi emeryturami i dziś deklaruję, że jak wygramy wybory, nic z tego, co zostało dane, nie będzie zabrane - mówił jeszcze w ubiegłym roku lider PO.
PO chce rozliczyć prezesa Orlenu Daniela Obajtka
"Rozliczymy wszystkie afery Daniela Obajtka, w tym sprzedaż udziałów w Rafinerii Gdańskiej" - zapowiedziała też Platforma Obywatelska w sobotę. Na czym to rozliczenie miałoby polegać? Szczegółów na razie nie ujawniła. Nie od dziś wiadomo jednak, że Donald Tusk - mówiąc dyplomatycznie - nie darzy sympatią prezesa Orlenu.
Podczas jednego ze spotkań z wyborcami mówił "Ktoś złośliwie, ale dość celnie zauważył, że być może pan Obajtek jest nietykalny, tak jak każdy oligarcha Putina, bo tak naprawdę, biorąc pod uwagę skalę tego, co robi pan Obajtek, on jest jednym z największych oligarchów Putina".
Gdy PiS ogłosiło pytania w referendum, jakie ma odbyć się przy okazji wyborów 15 października (w pierwotnej wersji brzmiało ono: Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?), lider PO wyciągnął zdjęcie śmiejącego się prezesa Orlenu.
"Prezes Obajtek przeczytał właśnie pierwsze pytanie referendum" - napisał Tusk, nawiązując do sprzedaży części aktywów Lotosu przez Orlen.
Ale nie tylko Daniela Obajtka chce rozliczać PO. Na liście są też: Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego, szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski, a także kilku czołowych polityków Zjednoczonej Prawicy, w tym Zbigniew Ziobro. I w tym przypadku Platforma wskazuje wprost, jak chce to zrobić - postawić te osoby przed trybunałem Stanu.
"Łamanie Konstytucji i praworządności będzie szybko rozliczone i osądzone. W tym celu postawimy przed Trybunałem Stanu:
- Andrzeja Dudę – za odmowę przyjęcia ślubowania od trzech prawidłowo wybranych przez Sejm VII kadencji sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz za zastosowanie prawa łaski w stosunku do nieprawomocnie skazanych Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i dwóch innych funkcjonariuszy,
- Mateusza Morawieckiego – za wydanie decyzji polecającej Poczcie Polskiej przeprowadzenie nielegalnych wyborów kopertowych,
- Jacka Sasina – za bezprawne wydanie 70mln zł na wybory kopertowe,
- Zbigniewa Ziobro – za wykorzystywanie do celów partyjnych środków finansowych z Funduszu Sprawiedliwości,
- Adama Glapińskiego – za zniszczenie niezależności Narodowego Banku Polskiego i brak realizacji podstawowego zadania NBP, jakim jest walka z drożyzną,
- Przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego i ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego, obu za zniszczenie mediów publicznych (w tym m.in. za naruszenie art. 213. ust. 1 Konstytucji, a także art. 6 ust. 1, art. 6 ust. 2, art. 21 ust. 1, art. 21 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji, oraz art. 231 Kodeksu karnego)" - czytamy w programie Platformy.
O tym punkcie programu na sobotniej konwencji mówiła posłanka PO Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Dziś, tutaj w Tarnowie zobowiązujemy się tych wszystkich, którzy niszczyli praworządność rozliczyć i osądzić. Sprawiedliwie, nie przez polityków, a przez niezależną prokuraturę i niezależne sądy, a jak będzie trzeba to i Trybunał Konstytucyjny - wskazywała polityczka.
Fundusz Kościelny do lamusa
Kolejną intrygującą propozycją PO jest likwidacja Funduszu Kościelnego. Pieniądze z tego źródła Platforma chce przekierować do innej grupy - artystów.
Wprowadzimy ustawę o statusie artysty gwarantującą artystom i artystkom minimum zabezpieczenia socjalnego, dostęp do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych uwzględniający specyfikę pracy. Pandemia obnażyła wady obecnego systemu, w którym praca twórcza nie ma odpowiedniego zabezpieczenia. Wsparcie dla systemu zapewnią środki, trafiające wcześniej m.in. na Fundusz Kościelny - zapowiedziała PO.
Jak pisaliśmy już w money.pl, państwo wydaje coraz więcej na Fundusz Kościelny. Opłacane są z niego składki emerytalne księży katolickich. Rząd w dekadę podwoił wpłaty na ten cel. W 2022 r. do Funduszu trafiło ponad 200 mln zł.