Odpowiedzmy od razu na tytułowe pytanie, czyli po której stronie jest wlew paliwa w samochodzie? Aby to sprawdzić, bez wychodzenia z samochodu, wystarczy spojrzeć na zegary na desce rozdzielczej i odnaleźć ikonkę dystrybutora przy wskaźniku poziomu paliwa.
Jak pisał portal Autokult.pl, to właśnie tam znajdziemy trójkątną strzałkę, która pokazuje, z której strony wlewa się paliwo. Zasada ta stosowana jest też w samochodach z wyświetlaczem zamiast tradycyjnych zegarów.
Na wielu nowych stacjach paliw problem w ogóle nie będzie istniał. Nawet jeśli podjedziemy do dystrybutora z nieodpowiedniej strony, wąż będzie na tyle długi, że pozwoli sięgnąć do wlewu paliwa z każdej strony. Jednak jak ostrzega Autokult.pl, przeciąganie przez cały samochód węża, który może być brudny i pokryty piaskiem, może się skończyć uszkodzeniem lakieru.
Dalsza część artykułu znajduje się pod wideo
Wlew paliwa w samochodzie. Po której stronie jest?
Historycznie umieszczenie wlewu paliwa w samochodzie było zależne od rynku, na który jest produkowany. Znajdował się po stronie "pobocza", m.in. po to, by dolewanie paliwa przy drodze było bezpieczniejsze dla kierującego. Z tego względu pojazdy tradycyjnie produkowane do państw z ruchem prawostronnym miały wlew po prawej stronie, a do Wielkiej Brytanii, Japonii czy Australii - po lewej stronie.
Na jeszcze jeden aspekt zwraca uwagę profesor ekonomii Robert H. Frank w swojej książce "Dlaczego piloci kamikadze zakładali hełmy? Czyli ekonomia bez tajemnic (Wyd. Literackie, 2019).
"Wyobraźmy sobie, że wlew paliwa znajdowałby się zawsze po stronie prowadzącego samochód. By napełnić bak, kierowcy musieliby wówczas zatrzymywać się po prawej stronie czynnego dystrybutora. Podczas wzmożonego ruchu wszystkie miejsca po prawej stronie dystrybutorów byłyby zajęte, podczas gdy większość punktów po lewej stronie byłaby pusta" - tłumaczy Robert H. Frank.
"Umieszczenie wlewu paliwa po różnych stronach samochodów oznacza więc, że niektóre pojazdy mogą podjeżdżać do dystrybutorów od lewej strony. To zaś zmniejsza prawdopodobieństwo stania w kolejce po paliwa. Korzyść ta znacznie przewyższa koszt zatrzymywania się od czasu do czasu po niewłaściwej stronie dystrybutora, gdy jeździmy wynajętym samochodem" - dodaje.