Pożar w Nowej Białej (powiat nowotarski) wybuchł w sobotę po godz. 18. Ogień szybko rozprzestrzeniał się, ponieważ zabudowa Nowej Białej była zwarta i zgrupowana, a część budynków - drewniana. Spłonęło w sumie 21 domów i 23 budynki gospodarcze. W akcji gaśniczej uczestniczyło ponad 100 jednostek OSP i PSP.
Na miejsce zdarzenia pojechał Mateusz Morawiecki. Zapewnił mieszkańców o pomocy dla wszystkich poszkodowanych – niezależnie, czy deklarują się jako mniejszość słowacka.
Pokreślił, że w tym przypadku potrzebne są zmiany w przepisach, by umożliwić szybką odbudowę wsi. - Potrzebna będzie, szanowni mieszkańcy, bardzo szybka ścieżka związana z pozwoleniami na budowę, ponieważ ta zabudowa budynków mieszkalnych jest objęta procedurami wojewódzkiego konserwatora zabytków, a to oznaczałoby znaczące jej przedłużenie – mówił.
Dodał, że zrobi wszystko, żeby zmienić procedury i odpowiednim rozporządzeniem Rady Ministrów umożliwić odbudowę budynków mieszkalnych i zabudowań gospodarczych jak najszybciej.
Dotychczas poszkodowani w pożarze zdecydowali się pozostać u swoich rodzin, ale do ich dyspozycji jest pensjonat, gdzie wydawane są także posiłki dla potrzebujących. Ruszyła także wypłata zasiłków po 6 tys. zł na pierwsze potrzeby. PZU szacuje straty.