- Naszym podstawowym celem pozostaje odbudowanie przychodów mimo spadającego wolumenu tradycyjnych listów. Dlatego musimy inwestować w infrastrukturę logistyczną, systemy IT i pracowników. Tylko w ubiegłym roku przeznaczyliśmy na inwestycje — m.in. zakup maszyny do sortowania paczek — około 200 mln zł. Do 2023 r. planujemy inwestycje rzędu 1,3 mld zł - mówi w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Przemysław Sypniewski, prezes Poczty Polskiej.
Poczta szuka nowych segmentów rynku do zagospodarowania. Widzi na przykład potencjał w... chińskich sklepach internetowych. - Rozmawiamy o poszerzeniu naszej współpracy z Alibabą - przyznaje prezes Sypniewski.
Czytaj też: Poczta Polska: przesyłki będą prawie trzy razy droższe. Powodem podwyżki dla pracowników
Coraz nowocześniejsze ma być także wyposażenie listonoszy. - Tylko na nowe tablety dla listonoszy musimy przeznaczyć w tym roku około 60 mln zł - dodaje szef Poczty Polskiej.
Poczta ciągle zwiększa przychody, choć wciąż jest na minusie. W 2017 r. firma zanotowała 6 mld zł przychodów, a to o ponad 10 proc. więcej niż rok wcześniej. Jednak wygenerowała stratę netto na poziomie 20,8 mln zł. Zaudytowanych wyników za 2018 r. jeszcze nie ma, jednak firma zapewnia, że "wzrostowy trend przychodów został utrzymany".
W ostatnich latach zwiększa się też zatrudnienie w Poczcie Polskiej. - W latach 2016-18 zwiększyliśmy zatrudnienie o ponad 4,9 tys. etatów, do blisko 81 tys. - zaznacza w rozmowie z "PB" Przemysław Sypniewski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl