Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
CHE
|

Poczta Polska chwali się wynikami. Spółka zyskuje na sprzedaży gier i zabawek

52
Podziel się:

Poczta Polska odnotowała 16-procentowy wzrost sprzedaży oferowanych artykułów. Według danych spółki coraz większym zainteresowaniem cieszą się gry i zabawki. Do tego dochodzą słodycze i książki.

Poczta Polska chwali się wynikami. Spółka zyskuje na sprzedaży gier i zabawek
Poczta Polska z 16-procentowym wzrostem sprzedaży oferowanych artykułów (Adobe Stock)

Poczta Polska odnotowała 16 proc. wzrostu sprzedaży asortymentu dostępnego w swoich placówkach - informuje spółka. Klienci coraz częściej sięgają po gry i zabawki dla dzieci (55 proc. wzrostu w stosunku do 2020 r.) oraz książki i kolorowanki dla dzieci (38,5 proc. wzrostu). Na tym jednak nie koniec. W placówkach pocztowych lepiej sprzedają się również łakocie.

Andrzej Bodziony, wiceprezes Poczty, podkreśla, że firma zamierza iść za ciosem i dalej rozwijać usługi handlowe. Dotyczy to również samoobsługowej strefy handlu w nowej placówce w Rudzie Śląskiej, gdzie przy okazji oddania punktu do użytku podsumowano wyniki finansowe spółki w pierwszym półroczu 2020 r.

Jak wyjaśnił wiceszef spółki, poczta lokuje swoje placówki tam, gdzie jest zapotrzebowanie na jej usługi. W ten sposób tłumaczy przenoszenie części punktów pod inne adresy.

Zobacz także: Money.To się liczy_rozmowa z Panem Markiem Obrębalskim

Co ciekawe, w ubiegłym roku w całej Polsce uruchomiono ponad 70 nowych placówek Poczty Polskiej - zarówno własnych, jak i agencyjnych. Łącznie Poczta ma ich obecnie w kraju ponad 7,6 tys.

Przypomnijmy, że ekspansja Poczty Polskiej nie ogranicza się jedynie do sprzedaży drobnych artykułów. Spółka wdrożyła w ostatnich tygodniach usługę nadawania paczek w ponad 50 sklepach Biedronka. Tym samym te sklepy będą działały w niedziele, także niehandlowe.

Na liście Poczty Polskiej znajduje się ponad 50 sklepów sieci. Wśród warszawskich placówek są to sklepy w następującym lokalizacjach: ul. Syta, ul. Barkocińska, ul. Wrocławska, ul. Belgradzka, ul. Podskarbińska, ul. Skoroszewska oraz ulica Dolna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(52)
WYRÓŻNIONE
Listonosz
3 lata temu
Nikt nie napisze, że ta sprzedaż polega w dużej mierze na wciskaniu przedmiotów handlu pracownikom którzy muszą wykonać plan czy jest im to potrzebne czy nie :(
Pracownik oki...
3 lata temu
Brak przerwy w pracy, praca w 32 stopniowym upale bo nie poczcie szkoda na klimatyzację, płacą poniżej minimum, wywindowane plany, ciągła presją i zastraszanie. Związki zawodowe nic nie robią by pomóc pracownikom. Na mikrofalówkę i lodówkę do urzędu składają się pracownicy. No i oczywiście propaganda sukcesu. To są warunki w PP.
Mąż pocztowca
3 lata temu
Niestety z placówek Poczty Polskiej zrobiły się sklepy. Nawet Pracownicy PP którzy muszą obsługiwać klientów mają tą akwizycję po dziurki w nosie. Dla kierownictwa placówek nie jest ważne ilość wydanych listów czy jakość usług tylko co chwila pracownicy dostają burę że mała sprzedaż i mała sprzedaż. Przez to szeregowym pracownikom ucinane są premie które są jedną ze składowych podstawowej pensji.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (52)
Obywatel
3 lata temu
A ja mam dobre zdanie o Poczcie Polskiej. Listy i pocztówki zawsze dotrą. Miła obsługa Itp. A że nie raz są kolejki to trudno ,za czasów komuny też były.
Roman
3 lata temu
Poczta to NIE urząd.
Wojciech
3 lata temu
Pracuję 15 lat ale takiego dziadostwa jakie jest teraz w Poczcie Polskiej to nigdy nie było.
Bobow
3 lata temu
Niby poczta a flaszki nie kupisz i w niedziele nie czynne...
Kluska
3 lata temu
Ciekawe jak się tam to wszystko zmieści. I tak pracownice obsługi klienta nie mają gdzie pomieścić paczek i listów a tną im tzw. premię jeśli za mało sprzedadzą gadżetow ,napoi, cukierków i obrusów. Ludzie je wyzywają na k,h,p a one muszą to znosić z uśmiechem. Wszyscy zapomnieli, że poczta to urząd a nie targ, w dodatku porobili fupy czyli filie, pozmiejszali powierzchnie i jest problem z upchnięciem tego co na poczcie być powinno, zabrano biurka, komputery i jedna pani musi obsłużyć całe wielkie osiedle, ktore wcześniej miało np. 3 okienka. Zakladanie profilu zaufanego trwa godzinę a kolejka asystentkę wyzywa i grozi. Ale za to sprzedaż zabawek i mydełek musi być.
...
Następna strona