Poczta Polska nie zapewnia właściwej jakości powszechnych usług pocztowych. Ponadto zdarzają się jej regularnie opóźnienia w dostarczaniu przesyłek. Rośnie również ich koszt, a w wielu małych miejscowościach pojawiają się problemy z dostępnością usług pocztowych - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli, który w money.pl opisywaliśmy szeroko.
Właśnie do tego raportu odniosła się Poczta Polska, która w przesłanym do Polskiej Agencji Prasowej oświadczeniu zapewnia, że spełniła wszelkie uregulowania, które nakłada na nią prawo.
"Odnośnie dostępności do placówek pocztowych w ujęciu lokalnym według obecnego stanu prawnego nie obowiązują określone uregulowania. Jeżeli takie uregulowania staną się obowiązujące, Poczta Polska będzie stosownie rozwijała sieć placówek pocztowych, aby spełnić wszelkie nałożone na nią obowiązki" - podaje spółka.
Zapewnia jednocześnie, że w czasie kontroli wspomniane wymogi spełniała nadmiarowo. Wskazała też na błędne - w jej ocenie - wyliczenia NIK. W grafice dołączonej do raportu Izba przeliczyła dostępność placówek pocztowych na liczbę mieszkańców. W prawie natomiast obowiązuje przeliczenie w odniesieniu do powierzchni gmin.
"Ponadto dane graficzne są niespójne, ponieważ zaprezentowane informacje dot. liczby placówek w kontekście liczby mieszkańców i rodzaju gmin są nieczytelne - nie sumuje się liczba placówek do wskazanej liczby w tytule, np. 4570 placówek gmin miejskich i miejsko-wiejskich rozpisanych na grafice zostało tylko w sumie 2472 placówek" - podała spółka.
Poczta Polska zarzuca NIK również błędy w wyliczeniach dotyczących podwyżek cen.
"W raporcie podano, że list krajowy ekonomiczny wzrósł o 87 proc. w 2019 roku w stosunku do 2015 roku. Porównaniu poddano list nierejestrowany ekonomiczny o masie do 350 g w gabarycie A, tymczasem cena tego listu w 2015 roku wynosiła 1,75 zł, zaś w 2019 roku cena listu o tych samych parametrach wynosiła 2,60 zł, co daje wzrost o 48 proc., a nie wzrost o 87 proc. jak podano w artykule" - wyjaśniła spółka.
Podkreśla też, że na ceny wpływa wiele czynników - tak wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Jakie? PP wymienia m.in. koszt świadczenia usługi, w tym koszty pracy, zmieniająca się sytuacja rynkowa, w tym zmiany zachodzące na rynku pocztowym, zachowania klientów, postępowania konkurencji na rynku krajowym, jak i międzynarodowym.
Justyna Siwek, rzeczniczka spółki, dodała, że Poczta Polska podejmuje działania zapewniające osiąganie wskaźników terminowości doręczania przesyłek w ramach usługi powszechnej w obrocie krajowym, które zostały przez NIK ocenione pozytywnie.
Według Poczty Polskiej NIK słusznie zauważa w swojej publikacji, że "sytuacja operatora wyznaczonego jest o tyle skomplikowana, że z jednej strony przepisy prawa zobowiązują go do świadczenia usług w sposób, który generuje koszty, jednocześnie jest spółką prawa handlowego, wiąże go więc rachunek ekonomiczny".
Dodaje, że obecnie spółka utrzymuje sieć placówek, która w ponad 70 proc. jest nierentowna, natomiast realizując wnioski NIK, które wykraczają poza ramy obecnie obowiązującego prawa, Poczta poniosłaby kolejne koszty, które nie miałyby ani uzasadnienia ekonomicznego, ani prawnego.
Jak zauważyła Poczta Polska, raport NIK dotyczy lat 2015-2020. "Zarząd spółki, działający w obecnym składzie od połowy 2020 roku, podjął liczne działania mające na celu unowocześnianie Poczty i zmiany w jej funkcjonowaniu" - podała spółka.