"Proszę zobaczyć, co było przyklejone pod biurkiem w Dyrekcji Generalnej LP - na wejściu. W zasadzie mogłabym być dumna, ale to jednak tragiczny obraz minionej władzy. Panowie z dyrekcji - ile razy mówiłam, że znam każde wasze łajdactwo, wiem nawet co pod stołem" - napisała na platformie X posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks.
Na kartce opublikowanej przez posłankę Filiks napisano: "Pod żadnym pozorem nie wpuszczać posłanek p. Magdalena Filiks i p. Katarzyna Osos". Parlamentarzystka dodała też, że po jej kontrolach "zamontowano bramki na wejściu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Napisaliśmy do Lasów Państwowych wiadomość z pytaniem, czy informacja przekazywana przez posłankę Filiks jest prawdziwa. Czekamy na odpowiedź.
Magdalena Filiks wspólnie z Katarzyną Osos w ubiegłej kadencji Sejmu bardzo skrupulatnie przeglądały się działalności Lasów Państwowych. Złożyły wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli w instytucji.
Wątpliwości ws. importu drewna
Na początku października w money.pl pisaliśmy, że drewno z polskich lasów "ucieka" ze statystyk. Lasy Państwowe pozyskują więcej drewna, niż wynika to ze statystyk. Oficjalne raporty nie zgadzają się z danymi gromadzonymi przez Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej. Rozbieżności zauważyli ekolodzy, którzy chcą, aby zajął się tym NIK.
Wzrost liczby wycinek widać także w statystykach. Według danych GUS w 2022 r. pozyskano drewno w liczbie ponad 44 mln metrów sześciennych. To wzrost o 5,7 proc. w porównaniu z 2021 r. Rok wcześniej było to ponad 42 mln metrów sześciennych drewna, co oznacza wzrost o 6,5 proc. w porównaniu z 2020 r.
Leśnicy tłumaczą wzrost zmianą struktury polskich lasów, które osiągają w ostatnim czasie najlepszy wiek do wyrębu na potrzeby przemysłu