Dokładnie 75 964 310,12 zł. Tyle pieniędzy trafiło do budżetu dzięki opłacie od słodkich napojów i podobnych produktów.
Takie dane przekazało portalowi "Wirtualne Media" Ministerstwo Finansów. Resort jednak zaznaczył, że to na razie wstępne dane i "mogą one ulec zmianie".
Kiedy więc dowiemy się ostatecznie, ile pieniędzy przynosi budżetowi nowa opłata? Tego na razie ministerstwo nie precyzuje, mówi tylko, że stanie się to "w terminie późniejszym".
Resort dodał, że ok. 470 podmiotów w czasie rozliczyło się z podatku cukrowego, a spóźniły się 74 firmy.
Opłata cukrowa weszła w życie wraz z nowym rokiem. Ile wynosi nowy podatek? Ten jest podzielony na dwie części - stałą oraz zmienną. Ta pierwsza wynosi 50 gr za każdy litr napoju słodzonego oraz dodatkowo 10 gr za każdy litr napoju z dodatkiem tauryny lub kofeiny. Część zmienna to z kolei 5 gr za każdy gram cukru w napoju powyżej 5 gramów na 100 ml napoju.
Przedstawiciele rządu od początku zapewniali, że nowej daniny nie można traktować jako podatku. "Cel pewnych opłat, z których do budżetu państwa wpada bardzo niewiele, nie jest fiskalny", tłumaczył jeszcze na początku stycznia premier Mateusz Morawiecki.
Jak dodał, chodzi tu właśnie o tę daninę, którą woli nazywać "opłatą cukrową", a nie podatkiem.
- Cukier jest niezdrową rzeczą, każdy lekarz i nie tylko lekarz, to powie. W związku z tym ludzie chorują potem na nowotwory, choroby serca, wieńcowe - dodawał premier.