Dworczyk, który był gościem radiowej Jedynki, wyjaśnił, że była próba przygotowania unijnej dyrektywy w kwestii takiego podatku, ale ostatecznie taki projekt nie został zrealizowany.
O podatku od usług cyfrowych, tzw. podatku GAFA (nazwa od pierwszych liter nazw spółek: Google, Amazon, Facebook, Apple), mówi się od lipca.
Pierwsze zapowiedzi prac nad zmianami w prawie podatkowym sygnalizowano już w Aktualizacji Programu Konwergencji. Rząd tłumaczył to koniecznością dostosowania naszego prawa do dyrektywy Komisji Europejskiej.
Zapisano tam, że dochody z tytułu podatków nałożonych na przedsiębiorstwa cyfrowe mogą już w 2020 r. osiągnąć poziom 217 mln zł.
Nowa danina miała wejść w życie już 1 stycznia 2020 r. Objęte podatkiem miały zostać przychody wszystkich firm cyfrowych świadczących usługi na terenie Polski.
Kilka dni temu wiceprezydent USA Mike Pence, który przyleciał do Polski, stwierdził, że "z zadowoleniem przyjął informację" o odrzuceniu prac nad podatkiem.
O rezygnacji z wprowadzenia podatku nie informował wcześniej żaden z polskich urzędów. O przyczyny wycofania się z tego pomysłu próbował pytać wiceszefa Kancelarii Prezydenta, Pawła Muchę, Konrad Piasecki na antenie TVN24. Próbował, bo Mucha na pytania nie był w stanie odpowiedzieć.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl