Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KRJ
|

Podatek od mięsa i zakaz jego reklamowania? Branża pod ostrzałem

124
Podziel się:

Mięso będzie towarem luksusowym? Jeśli organizacje pozarządowe nadal będą wywierały nacisk na UE, jest to możliwe. Niderlandy już testują wprowadzenie podatku.

Podatek od mięsa i zakaz jego reklamowania? Branża pod ostrzałem
Pomysł rośnie jednak w siłę w Szwecji. Organizacje zajmujące się ochroną środowiska i zwierząt próbowały przebić się z nim także w Danii i Niemczech. (WP, Mateusz Madejski)

Komisja Europejska przed rokiem opracowała dokument "Od pola do stołu", który jest elementem Zielonego Ładu. Organizacje pozarządowe, które od lat postulują, by zmniejszać spożycie mięsa ze względu na zmiany klimatyczne i zdrowie, wnioskowały, by w dokumencie zaproponowano też podatek od mięsa.

Wpływy z tego podatku, jak już pisaliśmy w money.pl, byłyby niemałe. Zgodnie z wstępnymi szacunkami może to być nawet 32,2 mld euro rocznie. Środki te miałyby być przeznaczane dla rolników na inwestowanie w inne gałęzie produkcji.

Zobacz także: Rakiety spadają na Izrael. W Strefie Gazy dramat. "Dżina trudno wepchnąć do butelki"

Rozwiązanie nie zyskało jednak aprobaty unijnych urzędników i o nowym podatku szybko zapomniano. Pomysł rośnie jednak w siłę w Szwecji. Organizacje zajmujące się ochroną środowiska i zwierząt próbowały przebić się z nim także w Danii i Niemczech. W żadnym z tych krajów, jak dotąd, takiego rozwiązania nie wprowadzono.

Branża mięsna nie powinna jednak uważać, że sprawy nie ma. W Niderlandach bada się właśnie możliwości opodatkowania mięsa. Dotychczasowe analizy dowodzą, że szybkie wprowadzenie podatku od mięsa i produktów pokrewnych napotka poważne przeszkody - donosi serwis farmer.pl.

Badania przeprowadziła firma konsultingowa EY na zlecenie niderlandzkiego ministerstwa rolnictwa. Sprawdzono dwa warianty poboru opłat.

Pierwszy wariant podatkowy dotyczy poziomu rzeźni i opiera się na liczbie zwierząt skierowanych do uboju lub wadze ubojowej. W tym rozwiązaniu ok. 15 proc. ceny producenta powinno zostać wykorzystane na skompensowanie szkód środowiskowych spowodowanych przez produkcję mięsa, w tym emisję dwutlenku węgla.

W drugim wariancie przewiduje się jednak podatek, który mieliby płacić konsumenci. Przyjęto, że może to być od 3 do 15 proc. wartości kupionego towaru. W tym rozwiązaniu celem jest zmniejszenie spożycia mięsa.

Rząd argumentuje to chęcią poprawy zdrowia obywateli. Eksperci zwracają jednak uwagę, że dokładne opracowanie mechanizmu podatkowego zajęłoby od 2 do 5 lat. Mówią te o możliwych oszustwach i obawie, że handel detaliczny żywnością podniósłby ceny innych produktów w ramach obliczeń mieszanych. Dlatego w Holandii też szybko do tego nie dojdzie.

Unijni urzędnicy mają jednak inny pomysł, który może obniżyć spożycie mięsa. W Brukseli coraz więcej mówi się o konieczności obniżenia wydatków na promocję mięsa. Jak się okazuje, w UE na reklamę produktów odzwierzęcych wydaje miliony.

W 2020 roku z puli 201 mln euro na reklamy unijnych produktów, na mięso poszło 23 mln euro. Z danych organizacji ProVeg wynika, że w latach 2017-2019 w UE przeznaczono na ten cel 71,5 mln euro.

Organizacja podczas konsultacjach publicznych UE na temat oceny polityki promocji rolnej UE, poprosiła UE o przesunięcie budżetu promocyjnego z promocji mięsa i nabiału na promocję produktów roślinnych. Greenpeace również żąda zakazu reklam mięsa i nabiału za publiczne pieniądze

Co na temat ograniczeń w promocji mięsa sądzi branża? - W takim kraju jak Polska, gdzie przemysł rolno-spożywczy ma tak duże znaczenie gospodarcze i żywieniowe, powinno się przeznaczać dużą część budżetu na promocję mięsa i mleka, bo to z tych produktów Polska słynie na całym świecie - mówił nam już w lutym Witold Choiński, prezes zarządu związku Polskie Mięso.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(124)
WYRÓŻNIONE
fdg
3 lata temu
przeciez tu chodzi o nowy lad i to cale gmo, bedziecie karmieni paszą tak tylko zeby przezyc i moc byc niewolnikiem
Z-enko
3 lata temu
To może podatek na produkty sojowe, tak ze 300%.
logiczny
3 lata temu
Lewacki terroryzm zatacza coraz szersze kręgi? ;(
NAJNOWSZE KOMENTARZE (124)
Ferrmann
3 lata temu
Unia Europejska upadła na głowę!!!! Zwierzęta są po to, aby służyć człowiekowi, aby człowiek pozyskiwał mięso, skóry itp. Kolejna chora propaganda!
Obatel
3 lata temu
Komuna w Unii ma się dobrze !
majk
3 lata temu
pierwsi niech politycy zaprzestaną jedzenia mięska! po roku pogadamy.
adf
3 lata temu
Nie trzeba podatku, wystarczy nie sybsydiować.
🤫🤫🤫😔
3 lata temu
jeśli wprowadzą ten podatek to u nas będzie najwyższy w całej uni, tylko micha ryżu się nie zmieni
...
Następna strona