W dobie kryzysu energetycznego i ogromnych podwyżek cen energii są firmy, które wiele na tym zarabiają. Dlatego polski rząd chce, by podzieliły się one częścią tych pieniędzy. - W żadnym wypadku nie będziemy opodatkowywać dodatkowych dochodów, jeśli one będą pochodzić z rozszerzenia działalności i pozyskiwania nowych klientów - zapewniał w sobotę Jacek Sasin. I wyjaśniał, że chodzi o to, żeby zniechęcić firmy, które w ramach kryzysu i inflacji powiększają w sposób nieuzasadniony swoje marże.
- Nie wszyscy robią to celowo, są również mechanizmy prawne, tak jak te, które dotyczą spółek energetycznych, że te marże rosną w sposób nieuzasadniony. I tutaj ta interwencja państwa musi być - uzasadniał wicepremier. Zapowiedział, że konkretne przepisy powinny być gotowe w ciągu dwóch tygodni. - Wtedy będziemy rozmawiać o szczegółach, dziś mówię tylko o pewnej idei - stwierdził.
Będzie furtka dla inwestycji
Odniósł się też do komentarzy, które podnoszą, że to może ograniczyć inwestycje spółek (ostrzegał przed tym m.in. ekonomista Piotr Kuczyński). - Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć, że chcemy przewidzieć mechanizm odpisywania od podstawy opodatkowania inwestycji, żeby dać impuls inwestycyjny, bo są one nam dziś bardzo potrzebne - zapowiedział Sasin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wicepremier tłumaczył też, że takie rozwiązania są szeroko analizowane na świecie. - Również Komisja Europejska dyskutuje o opodatkowaniu firm energetycznych, które są liderami generowania wysokich marż - przekonywał.
Kot ma zapłacić nowy podatek
"Dziennik Gazeta Prawna" i "Rzeczpospolita" donosiły wcześniej, że podatek od nadzwyczajnych zysków ma wynieść 50 proc. "Proponuje się, aby obowiązek uiszczenia daniny ciążył na przedsiębiorcach, których marża zysku brutto za 2022 r. jest większa od ich uśrednionej marży brutto za lata 2018, 2019 oraz 2021 r. Postuluje się nie uwzględniać roku 2020 w wyliczeniu z uwagi na jego wyjątkowy, pandemiczny charakter" - wynika z projektu założeń, które cytuje "DGP".
Jacek Sasin zapowiedział wniesienie pod obrady rządu projektu rozwiązań, które dotyczyć będą opodatkowania nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa i przedsiębiorstw prywatnych, tydzień temu, 24 września. Jak tłumaczył, "bardzo wysoki" podatek od nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa i przedsiębiorstw prywatnych spowoduje, że wpływ z tego tytułu do budżetu państwa przekroczy 13 mld zł.
- Prawdopodobnie zostanie wprowadzone opodatkowanie nadzwyczajnych zysków dużych firm - potwierdzał w ubiegłym tygodniu prezes PiS Jarosław Kaczyński na konwencji przedwyborczej w Nysie.