Sprawą zajmuje się komisariat policji na warszawskim Bemowie. Czynności w sprawie postępowania prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Udawali pracowników banku. Policjanci znaleźli przy nich 11 tys. zł
Nadkom. Marta Sulowska z bemowskiej policji przekazała, że oszuści działali we trójkę. Jak ujawniła, okłamali kobietę, podając się za pracowników banku. Przy użyciu kodów Blik ukradli jej pieniądze.
Policjanci rozpoczęli dochodzenie i zostali poinformowani o mężczyznach, którzy stali przy bankomacie i wielokrotnie do niego podchodzili, aby wypłacić pieniądze.
Podczas kontroli przy dwóch mężczyznach funkcjonariusze znaleźli pieniądze w łącznej kwocie ponad 11 tys. zł. Trzeci z mężczyzn został zatrzymany, kiedy pobierał pieniądze z bankomatu.
"Podejrzani usłyszeli zarzuty oszustwa, działając wspólnie i w porozumieniu. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Za oszustwo grozi kara do ośmiu lat więzienia" - poinformowała nadkom. Sulowska.
Okradł szefa i zakopał pieniądze w lesie
Zaledwie wczoraj informowaliśmy o innym oszuście, który postanowił okraść własnego pracodawcę na 30 tys. zł. W trakcie dochodzenia policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Kępnie ustalili, że sprawcą jest 35-letni mieszkaniec powiatu ostrzeszowskiego, którego poszkodowany zatrudnił jako kierowca.
Funkcjonariusze ustalili, że sprawca zakopał pieniądze w lesie na terenie powiatu wieluńskiego. Środki w całości wróciły do właściciela, a mężczyźnie może grozić kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.