Policjanci wykryli, że podrabiane perfumy były przywożone z Polski do Francji. Przyjeżdżały ciężarówkami, zapakowane w pojemniki o pojemności 33 ml. Pod Paryżem były przepakowywane. Dalej, już we flakonikach z etykietami najdroższych marek, były wysyłane do dealerów w całej Francji, opisuje proceder PAP.
Pojedyncze opakowania były sprzedawane w cenach 10-15 euro. Za oryginalne trzeba zapłacić od kilkudziesięciu do kilkuset euro.
Zobacz także: Obejrzyj także: Pod polską choinką królują kosmetyki. "Na gwiazdkę jesteśmy skłonni wydać więcej"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.