Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

Podrabiane zegarki za ponad milion złotych. 29-latek zatrzymany

10
Podziel się:

Warszawska policja zlikwidowała sklep internetowy, który sprzedawał podrabiane zegarki światowych marek. Straty oszacowano na ponad milion złotych.

Podrabiane zegarki za ponad milion złotych. 29-latek zatrzymany
Sprzedawał podrabiane zegarki. Ponad milion złotych strat. (Adobe Stock)

Zatrzymany 29-latek sprzedawał podrobione zegarki za pośrednictwem strony internetowej, na której podkreślał, że są one "markowe". Klientom miał też oferować 2-letnią gwarancję.

- Zachęceni wpisem oraz niskimi cenami niezwykle prestiżowych szwajcarskich marek policjanci postanowili przyjrzeć się tej działalności. O opinię poprosili przedstawiciela jednej z marek na Polskę. Ekspert potwierdził podejrzenia policjantów, twierdząc bezsprzecznie, że sklep internetowy sprzedaje tak zwane "podróbki" - mówi rzecznik mokotowskiej policji podkom. Robert Koniuszy.

Jak ustalili śledczy, wysyłka towaru prowadzona była z podwarszawskiego Józefosławia, a magazyn z towarem znajdował się w Mysiadle.

Policjanci skontrolowali magazyn w towarzystwie mecenasa z kancelarii patentowej, który miał potwierdzić autentyczność zegarków.

- Wspólnie z właścicielem pojechali do magazynu, w którym znajdowało się kilkaset różnego rodzaju egzemplarzy, opakowań, certyfikatów potwierdzających autentyczność towaru. Ekspert z urzędu patentowego potwierdził podejrzenia policjantów, wydając jednoznaczną opinię, że zegarki są podrabiane i nieprawnie noszą nazwy producentów - mówi Koniuszy.

Towar zabezpieczono, a 29-latek został zatrzymany. Postawiono mu zarzut wprowadzenia do obrotu towaru oznaczonego zarejestrowanym znakiem towarowym, którego nie miał prawa używać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
WYRÓŻNIONE
Roleks z Mysi...
4 lata temu
Czy nabywcy otrzymywali wiązkę słomy do butów oraz kg cebuli gratis?
Leo43
4 lata temu
Okazyjne kupno w internecie markowego zegarka renomowanej firmy jest dowodem naiwności i braku zdrowego rozsądku.
c4c
4 lata temu
jak latwo podrobic, wyglada tak samo a duzo tanszy to po co przeplacac.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
maa
rok temu
Ja wolałem kupić poobijanego i potłuczonego moranbonga niż podróbkę z Chin
Adam
4 lata temu
Mam fioła na punkcie zegarków. Marzy mi się Rolex, Omega czy Patek ale mnie zwyczajnie nie stać. Można kupić podróby ale to jest żenada i wstyd. Wolę oryginalnego Tissot czy Citizena za 1.5 tys bo tyle jestem w stanie dać za zegarek.
marka
4 lata temu
No ale gościu sprzedawał zegarki markowe, ale nie oryginalne.Zegarki nie markowe nie mają nazwy lub ich nazwa jest nie znana. I jeszcze gwarancja 2 letnia.
omoplata
4 lata temu
Przecież kupujący doskonale wiedzieli co kupowali! Sam kupiłem sobie replikę mojego TAGa, bo najzwyczajniej żal mi lachac w robocie oryginału za kilkadziesiąt tysi. Piszę tu o porządnej replice za około 600 S na Valjoux, dla niefachowa praktycznie nie do odróżnienia. Tutaj błędem sprzedającego było dokładanie podrobionych dokumentów, a i pewnie te zegarki były g warte. Wielu ludzi mających drogie zegarki kupuje repliki podkreślam repliki, a nie tanie podjebki!
c4c
4 lata temu
jak latwo podrobic, wyglada tak samo a duzo tanszy to po co przeplacac.