Jak informuje PAP Biznes, Kukiz'15 chce zachęcić rząd do działania w tej kwestii. Projekt uchwały zakłada działania rządu na forum m. in. Unii Europejskiej oraz Grupy Wyszehradzkiej.
Do końca marca miałyby również zostać przeprowadzone pogłębione badania, które analizowałyby skład artykułów żywnościowych w Polsce w porównaniu do tych, które można dostać w innych krajach Unii Europejskiej, szczególnie na zachodzie kontynentu.
"W ostatnich latach w części państw Europy Środkowo-Wschodniej (Czechy, Słowacja, Węgry) przeprowadzono kontrole, które wykazały istotne różnice w jakości produktów tej samej marki i w takim samym opakowaniu w porównaniu do tych samych środków spożywczych oferowanych w krajach Europy Zachodniej" - czytamy w uchwale ugrupowania.
To, że żywność sprzedawana w Polsce bywa gorsza jakościowo niż ta oferowana na rynkach zachodnich potwierdziła pod koniec grudnia Najwyższa Izba Kontroli.Informowaliśmy o tym na łamach money.pl.
Izba przywoływała choćby wyniki kontroli UOKiK, o której również pisaliśmy na łamach naszych serwisów. Na podstawie testów laboratoryjnych 101 produktów Urząd poinformował w październiku, że istotne różnice w jakości dotyczyły dwunastu z nich.
Money.pl również przeprowadził test jakości na własną rękę. W naszym badaniu okazało się, że niekiedy w Niemczech produkt jest nie tylko lepszy jakościowo, ale i ... tańszy.
- Jeżeli mamy jeden rynek, konsumentów przemieszczających się pomiędzy poszczególnymi krajami, to mają oni prawo oczekiwać, że jeśli produkt występuje pod taką samą marką w różnych państwach, to będzie on miał taki sam skład i jakość - powiedział w poniedziałek Tyszka, cytowany przez PAP.
- To klasyczny przykład wykluczenia - apartheidu żywnościowego - który jest serwowany za zgodą tego i poprzedniego rządu, które nie są za bardzo zainteresowane, żeby Polacy mieli lepszej jakości produkty i jedli lepszą żywność - dodawał z kolei jego kolega z klubu Piotr Apel.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl