Składki na ZUS w przyszłym roku wyniosą łącznie ponad 1400 zł. Same składki społeczne będą o niemal 100 zł wyższe niż w tym roku. Wszystko za sprawą dobrej sytuacji na rynku pracy. Składka jest bowiem pochodną prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, a to według rządu ma wynieść 5200 zł.
Tak duża podwyżka stała się przedmiotem krytyki ze strony przedsiębiorców i ekspertów. Z tego względu główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich Łukasz Kozłowski przypomniał, że organizacja proponowała zmianę sposobu wyliczania składek – nie od prognozy, ale faktycznej wysokości przeciętnej pensji. Wówczas składki rosłyby wolniej.
O ten pomysł reporterzy RMF FM zapytali rzecznika rządu. Usłyszeli jednak, że nie ma planów złagodzenia podwyżki poprzez przyznanie jakiejkolwiek ulgi. Jak wynika z informacji radia, obietnice wyborcze na tyle wydrenowały budżet, że nie ma pieniędzy na nowe ulgi oraz obowiązuje już ulga dla początkujących przedsiębiorców.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl