"Nasze szacunki zakładają tempo wzrostu PKB w 2021 roku na poziomie 4,5 proc. Utrzymujemy te prognozy, ale sugerujemy ryzyko obniżenia jej w dół" - przyznają ekonomiści ING Banku Śląskiego.
Przewidują odsunięcie odbicia PKB na koniec drugiego kwartału, a to oznacza, że całoroczny PKB może być słabszy.
- Większa część odbicia przenosi się na drugą połowę roku - komentuje główny ekonomista ING Rafał Benecki.
Ocenia, że ryzykiem dla prognoz są przedłużające się lockdowny, nowe fale pandemii i mutacje wirusa, bardzo słabe perspektywy dla inwestycji prywatnych i późniejszego uruchomienia Funduszu Odbudowy.
ING zakłada, że po pierwszych trzech miesiącach tego roku PKB w Polsce będzie mniejsze niż rok wcześniej o 2,3-2,5 proc. Następnie odbicie będzie mocne z uwagi na efekt bazy o około 10 proc. i łącznie wyniesie blisko 4,5 proc.
Czytaj więcej: Banki odkładają kolejne setki milionów złotych na pozwy frankowiczów. Co z ugodami?
Uwaga na ceny
Benecki wskazał, że słabe inwestycje prywatne wykazują coraz większą zależność z podwyższoną inflacją.
- Szybkie odbicie konsumpcji, zaburzenia produkcyjne, niski udział inwestycji w PKB czy brak możliwości zwiększania potencjału gospodarki w odpowiedzi na popyt spowodują, że nie będzie typowego spadku inflacji bazowej w reakcji na recesję - uważa ekonomista ING.
Wskazuje dodatkowo wzrost cen regulowanych przez państwo i dlatego też ocenia, że średnioroczny wzrost cen w tym roku wyniesie 3,1-3,3 proc.
- Dotychczas średnia prognoz wskazywała na 2,5 proc. i myślę że to się przesunie w naszą stronę. Styczniowe dane pokazały pierwszy sygnał podwyższonej inflacji w tym roku - wskazuje Benecki.
Czytaj więcej: Afera Retail Parks Fund. Poszkodowani szukają sprawiedliwości i chcą od banku 90 mln zł
Benecki ocenił, że w kontekście tego, co się dzieje w gospodarce globalnej i w związku z procesami inflacyjnymi, raczej można mówić w Polsce o utrzymywaniu obecnego, niskiego poziomu stóp, ale nie cięcia stóp procentowych do poziomów ujemnych.
"Podwyższona inflacja pozostanie z nami przez najbliższe 2 lata. Jest duża dyskusja o wzroście globalnej inflacji. Zakładamy, że podwyższona inflacja w strefie euro będzie miała miejsce w 2021" - prognozują ekonomiści ING.