Choć rząd ma teraz bardzo dużo zadań związanych z utrzymaniem systemu opieki zdrowia i gospodarki, nie rezygnuje z planu podziału województwa mazowieckiego i wydzielenia z niego miasta stołecznego Warszawa wraz z gminami sąsiadującymi.
Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel powiedział w RMF FM, że projektuustawy o podziale województwa można się spodziewać jeszcze w tym roku.
- Projekt podziału Mazowsza to będzie projekt poselski. Nadzoruje go poseł Suski – poinformował Fogiel.
Poinformował, że instytucje wojewódzkie po podziale Mazowsza mogłyby się znaleźć w Radomiu, Płocku, Ostrołęce, Siedlcach lub Ciechanowie.
Pomysł wraca od kilku lat
Pomysł podziału województwa mazowieckiego nie jest nowy. Dużo mówiło się o nim już w 2016 r. Co na taki pomysł przedstawiciele samorządu województwa? W lipcu pisaliśmy, że nie szczędzą krytyki i przywołują argumenty finansowe. 80 proc. wpływów województwa do podatek CIT. A ponad 87 proc. tego podatku generuje właśnie Warszawa i okoliczne powiaty - słyszymy w biurze prasowym Urzędu Marszałkowskiego. 79 proc. podatku CIT dla województwa pochodzi z samej Warszawy, a z podwarszawskich powiatów - 8,7 proc.
Budżet woj. mazowieckiego na 2020 rok wyniósł aż 3,7 mld zł. To kilka razy więcej niż na przykład budżet woj. podlaskiego. Ten zakładał wydatki na poziomie 855 mln zł przy 126 mln zł deficytu.