Europarlament pracuje nad nową dyrektywą o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. Według założeń dyrektywy właściciele serwisów takich, jak Facebook czy Youtube, mieliby przekazywać część zysków z reklam artystom czy wydawnictwom.
Według badania IBRIS dla "Rzeczpospolitej", prawie 32 proc. Polaków jest zdecydowanie za przyjęciem takiej dyrektywy, a prawie 35 proc. uważa, że europarlament raczej powinien poprzeć takie rozwiązanie.
Za odrzuceniem dyrektywy jest zaledwie 16,4 proc. badanych. Ponad 17 proc. nie ma zdania na ten temat.
- Może to świadczyć o tym, że część Polaków tak naprawdę nie orientuje się ani w przygotowywanej regulacji, ani w obecnych regułach korzystania z treści w internecie. Natomiast osoby świadome są w ogromnej większości za jej przyjęciem - tłumaczy Marcin Duma, prezes pracowni IBRIS w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Projekt dyrektywy o prawie autorskim nazywany jest przez jej przeciwników ACTA2.
Przed pierwszym głosowaniem na początku lipca 2018 roku przetoczyła się po Europie fala protestów wraz z czasową blokadą Wikipedii. Do przyjętego 12 września projektu wniesiono aż 250 poprawek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl