Z badań GfK wynika, że 73 proc. Polaków deklaruje oszczędności na podstawowych zakupach. Jednocześnie chcemy wydawać pieniądze na dobra trwałe. Dominika Grusznic-Drobińska, dyrektor w GfK Polonia, zwraca uwagę, że na pierwszy rzut oka może się to wydawać sprzeczne. - Ale wszystko wskazuje na to, że jesteśmy po prostu świadomi tego, że rosnąca inflacja mocno uderzy w nasze portfele - podkreśla.
Ekonomiści podkreślają, że Polacy nie odkładają zakupów na później, aby jeszcze mocniej nie stracić w przyszłości.
Z badania Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH wynika, że ponad 88 proc. respondentów oczekuje, iż w najbliższych 12 miesiącach "wzrost cen będzie szybszy" lub "ceny wzrastać będą tak samo" jak obecnie. To najwyższy odsetek od około 10 lat
- podaje gazeta.
Polacy chcą wydawać więcej. Powodem inflacja
Anna Czarczyńska, ekonomistka z Akademii Leona Koźmińskiego, zwraca uwagę, że doświadczając szybkiej utraty wartości pieniądza, przypominamy sobie, co dla naszych portfeli oznacza inflacja.
- Niestety, rośnie nie tylko inflacja, ale też oczekiwania inflacyjne, a to z kolei skłania nas do "uciekania" z pieniędzmi w zakupy towarów i usług, szczególnie tych, których wzrostu cen się spodziewamy – mówi.