Brytyjska Izba Gmin odrzuciła w głosowaniu projekt umowy o warunkach wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Za porozumieniem głosowało 202 parlamentarzystów, a przeciwko było 432. Eksperci mówią o ogromnej porażce rządu premier Theresy May, bo już z końcem marca Wielka Brytania powinna opuścić struktury UE.
- Bezumowny Brexit jest złym rozwiązaniem tak dla Wielkiej Brytanii, jak i samej UE - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. - Razem z naszymi partnerami w UE odniesiemy się do nowych propozycji brytyjskich w tej sprawie. Zrobimy wszystko, by naszym obywatelom i firmom zapewnić maksimum przewidywalności i bezpieczeństwa - dodał.
Troska premiera nie jest przypadkowa. Brexit będzie oznaczał straty dla Polski i problemy naszych obywateli. Od ostatecznego kształtu umowy z UE będzie zależeć, na ile będzie to problematyczne. Na poniższej infografice pokazujemy tylko kilka z najważniejszych liczb i faktów, obrazujących znaczenie Wielkiej Brytanii dla Polski.
- Porozumienie gwarantowało wypłatę przez Brytyjczyków 39 mld funtów. Bez porozumienia tych pieniędzy nie ma. Trzeba będzie renegocjować unijny budżet, z którego dużo trafia bo Polski - mówi money.pl dr Przemysław Biskup z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Wielka Brytania ma też ogromne znaczenie dla polskich firm eksportowych. Po jedenastu miesiącach 2018 roku był to trzeci największy rynek zbytu o wartości 54 mld zł. W całym ubiegłym roku wynik może być zbliżony do 60 mld zł.
Z Wysp też dużo importujemy. Od stycznia do listopada 2018 roku sprowadziliśmy towary o wartości 21,4 mld zł. Bilans całego roku może zamknąć się nieco poniżej 25 mld zł. Wprowadzenie wyższych ceł czy zwiększenie kontroli granicznych nie tylko uprzykrzy wymianę handlową, ale też przyczyni się do wyższych kosztów, które finalnie przerzucone zostaną na konsumentów w postaci wyższych cen produktów i usług.
Skutki brexitu już od dawna odczuwa ponad milion Polaków mieszkających i pracujących na Wyspach. Obawy o konsekwencje gospodarcze spowodowały spadek kursu funta. Tym samym to samo wynagrodzenie w przeliczeniu na złote spadły od referendum w połowie 2016 roku jest o prawie 15 proc. niższe.
Wszyscy ci, którzy dopiero wybierają się za pracą do Wielkiej Brytanii, tyle swobody co poprzednicy nie będą mieli. Dotychczasowe uzgodnienia zakładały, że nisko wykwalifikowani pracownicy będą mogli liczyć tylko na roczne wizy, bez świadczeń socjalnych i prawa do osiedlenia.
Teraz pozostaje czekać na dalszy rozwój sytuacji w sprawie brexitu. Zaraz po ogłoszeniu wyników lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn złożył wniosek o wotum nieufności dla rządu premier Theresy May. Głosowanie w środę wieczorem. Następnie przyjdzie czas na wdrożenie planu B. Czasu jednak nie ma wiele, bo termin opuszczenia UE mija z końcem marca. O możliwych scenariuszach pisaliśmy szerzej TUTAJ.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl