Gazeta przypomina, że sprzęt AGD to jedna z polskich specjalności eksportowych, ale ten rok po dobrym początku dla branży przynosi kolejne wyzwania.
Zapaść w sprzedaży lodówek i piekarników
Produkcja wytworzona w czerwcu to tylko 1,6 mln szt., o 25 proc. mniej niż rok temu. Największe spadki widać w przypadku lodówek i piekarników, wyprodukowano ich mniej o 40–50 proc. "Jedyną rosnącą kategorią są nadal zmywarki, ale produkcja jest tylko minimalnie wyższa niż przed rokiem" – wynika z danych organizacji branżowej Applia Polska, które "Rzeczpospolita" poznała pierwsza.
Gazeta podkreśla, że pokazują, że produkcja sprzedana jest wyższa niż wytworzona – w pierwszym półroczu 9 proc., co oznacza, że firmy wyprzedają zapasy. Rok temu wynosiły nawet 500 tys. sztuk, teraz ich już nie ma - wskazuje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak informuje dziennik, Polska jest największym producentem AGD w Europie, więc zakłady najmocniej odczuwają zmiany koniunktury na kontynencie. "Najsłabiej, bo 9 proc., spadł eksport na najważniejszy rynek niemiecki, do Francji już o 13 proc., Wielkiej Brytanii 16 proc. Także w Polsce koniunktura słabnie, w czerwcu 3 proc. spadły zakupy sprzętu sieci handlowych, wynik półrocza jest już tylko minimalnie ponad poziom z 2021 r. Import AGD z Chin z kolei wzrósł – ilościowo o 14 proc., a wartościowo 10 proc." - czytamy w Rz".
Z najnowszych danych Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych wynika, że systematycznie kurczy się portfel nowych zamówień napływających do firm. Od marca tendencja ta uległa znacznemu przyspieszeniu. A to oznacza, że zapowiadane od miesięcy spowolnienie w polskiej gospodarce właśnie się ziszcza.
"Hamowanie przebiega raptownie"
Krajowy popyt kurczy się za sprawą ciągle rosnącej inflacji. "To konsekwencja polityki gospodarczej ostatnich lat nastawionej na stymulowanie wzrostu popytem, przy zaniedbywaniu inwestycji. Dominacja popytu nad pozostałymi czynnikami wzrostu charakteryzuje się tym, że w obliczu rosnącej inflacji hamowanie przebiega w sposób raptowny. W tych gospodarkach, gdzie obok konsumpcji znaczący wpływ na tempo wzrostu mają inwestycje, hamowanie zazwyczaj przebiega znacznie łagodniej" - czytamy w raporcie." - czytamy w raporcie BIEC.
W firmach gwałtownie rosną zapasy wyrobów gotowych. "O ile jeszcze kilka miesięcy temu przedsiębiorcy celowo zwiększali zapasy towarów i surowców do produkcji, aby móc realizować bieżące zamówienia w warunkach braku ciągłości dostaw, o tyle obecnie, zapasy rosną wskutek niezrealizowanego i słabnącego popytu" - stwierdzono.