Statista Global Consumer zbadała populację ponad 50 krajów świata. Najbardziej zirytowani internetowymi reklamami są Austriacy. 59 proc. badanych przyznało, że nie chce ich oglądać.
Ponad połowa obywateli nie chce reklam także w Szwecji, Hiszpanii, Turcji, Belgii, Holandii, Argentynie i RPA.
Jak wynika z badania, zirytowana reklamami jest niemal połowa Polaków. Za to duże przyzwolenie na wyskakujące banery odnotowano w Chinach i Brazylii, gdzie przeszkadzają one zaledwie co trzeciemu badanemu.
Niechęć do przypadkowych reklam, nieraz utrudniających swobodne korzystanie ze stron internetowych, zauważają duże koncerny technologiczne.
Np. amerykański Apple umożliwia użytkownikowi blokować dostęp do tzw. identyfikatora reklamowego, zbierającego dane o użytkowniku.
Niedawno koncern Google zapowiedział też zaniechanie używania plików cookies.