Na świecie sztuka przeżywa obecnie kryzys. Według raportu Art Basel, organizatora międzynarodowych targów sztuki i banku USB, wartość globalnego rynku sztuki skurczyła się w 2020 roku o 22 proc.
W tym samym czasie w Polsce padły liczne rekordy. Gdy światowy rynek sztuki w 2020 roku się zmniejszył, ten w Polsce wzrósł o 29 proc. W tym roku jednak zainteresowanie sztuką wzrosło jeszcze bardziej. Jak podaje "Puls Biznesu" w pierwszym kwartale obroty wzrosły o 72,5 proc. rdr.
W sumie wartość całego polskiego rynku w ciągu czterech lat wzrosła trzykrotnie. Rekordy cenowe zdarzały się w każdym miesiącu, a niekiedy nawet przez kilka tygodni z rzędu.
Najdroższe dzieło? W tej kategorii wygrywa obraz "Pożegnanie z pracownią. Prządka” autorstwa Jacka Malczewskiego. Kupiono go w DA Agra-Art za... 6,72 mln zł. Na drugim miejscu uplasował się "Święty Stanisław karcący Bolesława Śmiałego" Jana Matejki w cenie 5,52 mln zł.
Rekord padł również w przypadku obrazu autorstwa Romana Opałki. Dzieło„Détail 5558756-5564164” z cyklu „1965/1 ∞” zostało wylicytowane w lipcu w najwyższej jak dotąd cenie 4,08 mln zł.
Jak czytamy na łamach portalu, o tempie rozwoju rynku sztuki wiele mówi liczba sprzedanych prac. Ta zwiększyła się w Polsce od 2020 roku. Według Antifo.pl wtedy sprzedano 9 tys. dzieł, a w pierwszym półroczu 2021 roku liczba ta wskoczyła do 15 tys.
Zobacz jeszcze: Monety z PRL warte po 10 000 zł
W cenie są również stare monety z PRL-u, których wartość niekiedy oscyluje w granicach nawet 10 tys. zł. W samym marcu br. na stołecznej aukcji notowano kilka wiekowych pięciozłotówek z rybakiem: jedna kosztowała około 50 zł, druga powyżej 1000 zł, a trzecia już blisko 5000 zł.