Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Polacy toną w długach. Ponad 6,5 tys. konsumentów bankrutami

24
Podziel się:

Większość zadłużonych bankrutów z ubiegłego roku to kobiety, mieszkańcy dużych miast i osoby w kwiecie wieku – wynika z raportu KRD. W dniu bankructwa mieli na koncie łącznie 141,5 mln zł długów.

Liczba bankructw osób prywatnych wzrasta sukcesywnie od stycznia 2015 r.
Liczba bankructw osób prywatnych wzrasta sukcesywnie od stycznia 2015 r. (East News, Wlodzimierz Wasyluk)

W minionym roku sądy ogłosiły upadłość 6 570 konsumentów.. Prawie 58 proc. z nich było notowanych w Krajowym Rejestrze Długów w dniu bankructwa. Polacy zadłużają się coraz bardziej. Jednocześnie liczba bankructw osób prywatnych wzrasta sukcesywnie od stycznia 2015 r.

Na każdego konsumenta w dniu bankructwa przypadały średnio 3 niezapłacone zobowiązania.

– O tym, że sytuacja finansowa poszczególnych osób stopniowo się pogarsza, może świadczyć rosnąca liczba niezapłaconych w terminie zobowiązań i kwota zaległości. W przypadku ubiegłorocznych bankrutów średni dług dłużnika na przestrzeni 12 miesięcy wzrósł z 33 371 zł do 37 218 zł. Tyle wynosi 10-krotność przeciętnego wynagrodzenia w Polsce. Dla wielu dłużników to kwota zaporowa, często już nie do spłacenia – wyjaśnia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.

Zobacz także: Obejrzyj: Chiński bat na dłużników

Polacy w większości winni byli branży windykacyjnej – w sumie 82,9 mln zł. Nieco ponad 41,6 mln zł stanowiły ich zaległości względem instytucji finansowych - takich jak banki, firmy pożyczkowe i SKOK-i oraz ubezpieczycieli.

Na trzecim miejscu znalazło się zadłużenie wobec administracji państwowej i samorządowej (9,5 mln zł). Dalej – zaległości z tytułu opłat za internet, radio, TV, mieszkanie, prąd, wodę i mandaty za jazdę bez biletu.

Jak wynika z raportu KRD, największą grupę notowanych w Rejestrze dłużników przed ogłoszeniem bankructwa stanowią kobiety (53 proc.). To zupełnie odwrotnie niż w przypadku wszystkich osób notowanych w KRD, gdzie kobiety stanowią 37 proc. dłużników.

Mężczyźni z kolei, choć pod względem liczby bankructw nie dorównywali kobietom, zdecydowanie przewyższali je pod względem wartości zadłużenia. W ubiegłym roku ich łączne zadłużenie wynosiło 74,8 mln zł, podczas gdy zobowiązania pań były o 8 mln zł niższe: 66,8 mln zł.

W ubiegłym roku, przed upadłością, 5 razy częściej do KRD trafiali mieszkańcy miast niż wsi.

Największą grupę bankrutów, ale też z najwyższą kwotą zadłużenia, stanowili mieszkańcy województwa mazowieckiego. Drugie miejsce pod względem liczby bankructw należało do Śląska, trzecie do Małopolski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(24)
WYRÓŻNIONE
Król
6 lat temu
Bogactwem narodu jest ograniczony dostęp do kredytów i innych źródeł łatwej gotówki. Ludzie z potrzeby stają się bardziej kreatywni i chętni do pracy. Obecnie działamy na rzecz wielkich bogatych państw, które potrzebują kredytowych niewolników
Romero
6 lat temu
A rząd mówi że żyje się nam dostatniej.
ogi
6 lat temu
Takie są skutki życia ponad stan
NAJNOWSZE KOMENTARZE (24)
WM
6 lat temu
30-kilkuletni "ludzie sukcesu" mieszkają w dobrych lokalizacjach, jeżdżą dobrymi autami a do internetu wrzucają super fotki z egzotycznych wakacji gdzie uprawiają swoje fantastyczne hobby. Do czasu aż skończy im się zdolność spłacania rat kredytu, wtedy wracają do rodzicow, dużo piją i świat przestaje być piękny.
microszkop
6 lat temu
Nowożytne niewolnictwo polega na uzależnieniu człowieka. Niewolnika starożytnego kupowało się na targu a obecnie w pięknych okolicznościach wnętrz bankowych z tą różnicą jeszcze że niewolnik sam przychodzi w objęcia pana.
szpader
6 lat temu
a nieRząd oklaskuje sukces gospodarczy...
jjuu
6 lat temu
Wystarczy wprowadzić ubezpieczenie od utraty pracy jak jest w Niemczech i dostaje się ok 80 % poprzedniego wynagrodzenia od ubezpieczyciela . Oczywiście ubezpieczenie nie działa jak ktoś się sam zwolni bo np. bierze 2x 500+ .
zwykły obywat...
6 lat temu
No niestety w sklepach wszystko drożeje na codzienne wydatki w sklepie spożywczym trzeba wydać ok 30 % więcej niż 3 lata temu - mam notatki z przed 3 lat i wiem ile kosztowały urodziny , obiad z grila itp.. . A ja 500+ nie mam i żadnych innych dodatków tylko większe koszty życia , oczywiście nie narzekam ale zastanawiam się jak żyją ludzie gdzie pracuje tylko 1 osoba - z przyczyn różnych , losowych , domyślam się że jest takim ludziom bardzo ciężko a lepiej nie będzie przy takiej polityce .
...
Następna strona