Krajowy Rejestr Długów informuje, że obecnie zadłużenie podmiotów wobec polskich szkół wynosi 17 mln zł. Zaległe zobowiązania wobec szkół wyższych ma 9505 dłużników.
- Łączne zadłużenie konsumentów i firm wobec szkół wynosi 17 mln zł – komentuje dane prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki.
Z danych KRD wynika, że zobowiązania sięgające 7 mln zł mają byli uczniowie, studenci, kursanci i absolwenci w wieku 26-35 lat. Stanowią też najliczniejszą grupę dłużników (5265).
Ponad 3 mln zalegają osoby w wieku między 36. a 45. rokiem życia. Zadłużenie byłych studentów w przedziale wiekowym 56-65 lat to 1,5 mln zł. Wyprzedzają oni najmłodszych (osoby od 18 do 25 lat), które są winne szkołom ponad 1,2 mln zł.
Wśród dłużników najwięcej jest kobiet (60 proc.), ale co ciekawe zobowiązania pań są niższe niż mężczyzn i wynoszą 6,8 mln zł (mężczyźni zalegają 7,1 mln.
Największe trudności z odzyskaniem płatności mają publiczne placówki oświatowe. 99,9 proc. to zaległości wobec uczelni wyższych. 2244 studentów nie uregulowało wobec nich prawie 9,7 mln zł. Średnio jeden dłużnik zalega na 4,3 tys. zł.
Natomiast w budżetach placówek prywatnych brakuje ponad 7,3 mln zł. Średnio uczestnik zajęć zalega na 1 tys. zł.
Wśród podmiotów edukacyjnych działających na rynku prywatnym największe kwoty do odzyskania mają ośrodki i firmy szkoleniowe oraz prowadzące kursy. W ich portfelach z tytułu zaległości kursantów brakuje 4,8 mln zł.
W rankingu długów zaciągniętych za kształcenie pierwsze jest województwo mazowieckie. Pobierający nauki studenci i firmy z tego regionu zadłużyli się wobec placówek edukacyjnych na ponad 5,2 mln zł.